Djemba żyje szybciej, ale efektywniej

"Kiedy przybyłem do Manchesteru nieco się przeraziłem. Wszystko tutaj jest zupełnie inne niż we Francji. Wiedziałem, że przechodzę z Nantes do największego klubu na świecie, nie zdawałem sobie jednak sprawy z jego ogromu" - powiedział Djemba.

"Na szczęście spotkałem tu wspaniałych ludzi, którzy pomogli zaadoptować mi się w nowym środowisku i rozwinąć jako piłkarz. Szczególnie pomógł mi wtedy Ryan Giggs. Pokazał mi całe miasto, a także nauczył podstaw języka. Także inni koledzy z drużyny robili wszystko bym poczuł się tu jak u siebie. I tak rzeczywiście się stało" - dodał.

"Tu - w Manchesterze wszystko jest o wiele trudniejsze. Żyjesz i pracujesz tu o wiele szybciej. Ale na efekty pracy nie musisz długo czekać - zjawiają się bardzo szybko. Teraz czuję się w Anglii jak w domu, nie zmieniłbym tego stanu na nic innego w świecie" - skończył młody Kameruńczyk.

Jeżeli były piłkarz Nantes nadal będzie się rozwijał tak obiecująco jak do tej pory to pewnego dnia drużyna Czerwonych Diabłów będzie miała z niego mnóstwo pożytku...