Van der Sar: Wygraliśmy trudny mecz
» 17 września 2007, 10:07 - Autor:
MastaH - źródło: wlasne
Dla Edwina van der Sara, sobotnie zwycięstwo nad The Toffees było bardzo wartościowe, ze względu na długą przerwę między meczami oraz krótki czas na przygotowanie do wspomnianego spotkania.
» Edwin zadowolony z postawy United
Wczesna pora, o jakiej został rozegrany mecz sprawiła, że United odbyło tylko jedną, pełną sesję treningową po powrocie piłkarzy z narodowych zgrupowań.
- Wygrana na Goodison Park po dwóch tygodniach spędzonych z dala od Manchesteru to coś niesamowitego. Naprawdę ciężko jest wygrać jakiekolwiek spotkanie po jednym treningu na dzień przed meczem – powiedział Holender w wywiadzie dla MUTV.
- Dogodniejszym terminem byłaby dla nas niedziela, lub chociaż sobotni wieczór. A tak wracasz do domu w czwartek wieczorem, w piątek jest trening, po którym znów wracasz do domu i żegnasz się z rodziną. Są to naprawdę trudne chwile – dodał Edwin.
Van der Sar przez większą część meczu z Evertonem był bezrobotny. Jednak prawdziwą próbą była dla niego obrona strzału McFaddena, po którym Rio Ferdinand zablokował dobitkę Victora Anichebe.
- W zeszłym roku zostaliśmy pokonani strzałem, który otarł się o Michaela Carricka. W tym roku piłka znów go musnęła, przez co nie wybiłem jej tak daleko, jak miałem zamiar. Na szczęście Rio był tuż obok i zablokował drugi strzał – wyjawił van der Sar.
Holenderski bramkarz już po raz trzeci z rzędu zachował czyste konto. Dzięki temu United zdobyło 9 punktów, mimo słabej skuteczności pod bramką rywali.
- Wydaje mi się, że stwarzamy sobie wystarczająco dużo okazji do strzelenia bramki, nawet gdy remisujemy lub przegrywamy. Brakuje nam po prostu odpowiedniego wykończenia. Dobrą stroną jest natomiast to, że zarówno obrona, jak i pomoc, spisują się wyśmienicie – zakończył Edwin van der Sar.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.