Co spowodowało, że pokochał Pan Manchester United, a nie np. FC Liverpool, choć to właśnie drużyna z Anfield była na topie w czasach Pana młodości? „Wszystko wydarzyło się około roku 1970. Przeczytałem o tragedii MU na lotnisku w Monachium. I pomyślałem, że skoro 10 lat póĽniej zdobyli Puchar Europy, to musi być drużyna z niezwykłym charakterem. I tak to się zaczęło.”
Którego z piłkarzy Manchesteru United ceni Pan najbardziej? Kto zasługuje na miano legendy United?„Tych piłkarzy jest wielu. Począwszy od Harrtiego Starfforda, poprzez Duncana Edwardsa, Billiego Foulkesa, Bobby’ego Charltona, George’a Besta, Denisa Lawa, Bryana Robsona, po Erica Cantonę, Petera Schmeichela, Roya Keane’a, Davida Beckhama, Paula Scholesa i Ryana Giggsa. Obecną legendę tworzą Wayne Rooney, Cristiano Ronaldo i Rio Ferdinand. “
Co Pan sądzi na temat niektórych decyzji Sir Alexa Fergusona? Sprzedał Ruuda van Nisterlooya za małe pieniądze i, jak się okazało, w Realu Madryt znów zaczął strzelać bardzo dużo bramek. „Sir Alex wiedział, co robi. Atmosfera nie była wówczas najlepsza. Musiał chyba wybrać pomiędzy Ruudem a Cristiano. Postawił na tego drugiego i wygrał.”
Będąc na miejscu Sir Alexa Fergusona, w jakim kierunku poprowadziłby Pan politykę transferową?„Wydaje się, że ta polityka jest dobra i generalnie zgadzam się z nią, aczkolwiek ostatnimi laty coraz mniej wychowanków w drużynie. A to oni stanowili zawsze o sile i kultowości drużyny.”
Gdyby miał Pan możliwość wyboru pomiędzy byciem piłkarzem w Anglii, gdzie nic nie jest pewne, a gwarantowaną posadą w telewizji, co by Pan wybrał? „Oczywiście, że być piłkarzem w Anglii. To najwspanialsza liga na świecie. Tej atmosfery nie da się z niczym porównać.”
Myślał Pan może nad wstąpieniem do redakcji sportowej TVP? A może nawet miał Pan kiedyś taką propozycję? „Kiedyś miałem okres, kiedy nie najlepiej układało mi się w redakcji Teleexpressu. Otrzymałem wtedy propozycje od ówczesnego szefa sportu w Canal + - Janusza Basalaja – propozycje przejścia do jego redakcji. Ale przyznam szczerze, że bałem się mocno. Ale Januszowi jestem za to wdzięczny i pamiętam mu to dziś.”
Jaki kawałek muzyczny kojarzy się Panu z Manchesterem United, oczywiście poza klubowym hymnem i stadionowymi przyśpiewkami?„Utwory Rudego czyli Micka Hucknela – lidera Simply Red. On jest stamtąd i koleguje się z wieloma piłkarzami MU.”
Zapewne zwiedził Pan wiele stadionów. Czy Pana obiektywnym zdaniem Old Trafford jest naprawdę najwspanialszą areną do zmagań piłkarzy? Czy był Pan kiedykolwiek (a jeśli tak, to ile razy) w Teatrze Marzeń?„Byłem wielokrotnie. Kocham Old Trafford. Ale są tez inne wspaniale stadiony: w Barcelonie, Roterdamie, Dortmundzie czy w Mediolanie.”
Czy bardziej Pan ceni walecznego, niekiedy brutalnego Rooneya, czy świetnego technicznie, bardzo efektownego i efektywnego Ronaldo? „Obydwóch lubię. Każdy ma inny charakter i inną rolę w zespole, choć obecnie obydwaj są liderami drużyny.”
Jaka jest Pana zdaniem najpiękniejsza i najważniejsza bramka dla United, którą Pan pamięta? „1999 rok, rajd Giggsa przez pół boiska w meczu pucharowym z Arsenalem i strzał w krotki róg bramki Seamana. Majstersztyk. MU wygrał wówczas, a trzeba przypomnieć że grał już w 10 po usunięciu z boiska Roya Keane'a.”
Czy objęcie klubu przez Glazerów Pana zdaniem zmieniło klub? Czy dostrzega Pan jakieś wyraĽne zmiany? „Właściwie nie.”
Pierwszy Polak w Manchesterze United, nasz rodzynek, Tomasz Kuszczak, pokazał w meczu z Arsenalem, że stać go na wiele. Czy Pana zdaniem jest w stanie w chwili obecnej poważnie zagrozić Edwinowi van der Sarowi? „Tomek jest moim zdaniem największym bramkarskim talentem z Polski od czasów, kiedy interesuje się piłką nożną. Przy tym jest skromny, pracowity, ale ma charakter. Jestem przekonany, Ľe przez wiele lat będzie bronił bramki United i nam dawał mnóstwo powodów do radości. Bardzo go lubię i jako piłkarza, i jako człowieka.”
Gdyby był Pan skautem MU, którego polskiego zawodnika poleciłby Pan Fergusonowi? „Nie ma obecnie takiego piłkarza poza bramkarzami. Kilka lat temu poleciłbym bez wahania Świra, ale obecnie Piotr Świerczewski już raczej kończy karierę.”
Stal Mielec – klub Pana młodości. Wie Pan, w której lidze teraz gra? Czy któryś z byłych gwiazdorów Stali (Lato, Szarmach, Kasperczak) poradziłby sobie w MU? „Gra w IV lidze. Obecnie 10. miejsce, czyli środek tabeli. Stali będę kibicował zawsze. To mój drugi klub i tak pozostanie. A co do dawnych gwiazd Stali, to wszyscy byliby gwiazdami United. Dodałbym jeszcze trójkę „Stalowców”: Zygmunta Kukle, genialnego stopera, Mariana Kosińskiego i bocznego obrońcę Krzysztofa Rzęsnego.”
Są chwile, które się pamięta do końca życia. Co zrobił Pan 26 maja 1999 roku około godziny 22:30?„Siedziałem w domu przed telewizorem i płakałem ze szczęścia, a żona mówiła do mnie: 'IdĽ już na to piwo z kolegami. Czekaja na Ciebie i cieszcie się do rana'.”
Czy mógłby Pan w kilku zdaniach opisać odczucia wobec obecnego sezonu oraz sukcesów, które Manchester United wywalczył sobie w tym sezonie?„Cieszę się z mistrzostwa, ale na inne trofea zabrakło sił. Zbyt wielu zawodników było kontuzjowanych. Stąd obecne zakupy Sir Alexa. Wydaje mi się, że w następnym sezonie może być lepiej.”
Za przygotowanie wywiadu z panem Wroną dziękujemy naszemu redaktorowi – wiktor_manutd. Podziękowania przesyłamy również samemu Hirkowi za poświęcony nam czas. Dodatkowo zapraszamy do działu Wywiady, gdzie znajdziecie zapis chatu z Mikaelem Silvestrem, przeprowadzony przez stronę Uefa.com