Ferguson: Obawiam się karnych

Dwa lata temu ‘Czerwone Diabły’ stały się pierwszą drużyną, która przegrała finał Pucharu Anglii w ten właśnie sposób. Górą był wtedy Arsenal.

„Mamy pecha do karnych” – powiedział Ferguson. „Musimy mieć nadzieję, że dziś do nich nie dojdzie.”

Trener drużyny z Old Trafford nawet w przeszłości miał nieprzyjemne doświadczenia z rzutami karnymi.

W 1984 prowadzone przez szkockiego szkoleniowca Aberdeen przegrało 5-4 z Dynamem Berlin i odpadło z Pucharu Europy właśnie po serii ‘jedenastek’.

W 2005 roku po tym, jak United przejęło inicjatywę na boisku, Patrick Vieira strzelił decydującego karnego.

Kolejnym przykładem może być porażka w FA Cup z Southampton w 1992. Była jeszcze jedna klęska z Torpedo Moskwa w Pucharze UEFA.

Podczas swojej kadencji w Manchesterze, sir Alex trzykrotnie wygrywał serie ‘jedenastek’. Wszystkie te zwycięstwa miały miejsce w walce o ‘Tarczę Wspólnoty’. W roku 1993 i 2003 wyższość rywala musiał uznać Arsenal, natomiast w 1997 roku była to Chelsea.

W ubiegłorocznym finale FA Cup również byliśmy świadkami rzutów karnych. Wtedy Liverpool zatriumfował nad WHU.

W dzisiejszym meczu rozstrzygnięcie w rzutach karnych również wydaje się dość prawdopodobne, bowiem obie drużyny dwukrotnie ze sobą zremisowały w lidze w dobiegającym końca sezonie.

Drużyna ze Stamford Bridge ostatni raz zdobyła to trofeum w 2000 roku po tym, jak pokonała graczy Aston Villa. Natomiast Manchester United wygrał ostatnio w 2004 roku po pokonaniu Millwall.

Obrońca United – Rio Ferdinand nie mógł wystąpić w ostatnim finale, co było efektem 8-miesięcznego zawieszenia za niestawienie się na testy antydopingowe.

Rok póĽniej również nie udało mu się zdobyć najstarszego trofeum piłkarskiego na świecie. Dzisiaj Rio będzie podwójnie zmotywowany, ponieważ będzie miał szansę po raz pierwszy w swojej karierze wznieść Puchar Anglii.

„W przeszłości nie miałem okazji poczuć smaku zwycięstwa w finale tych rozgrywek, więc dziś dam z siebie wszystko” – powiedział Anglik.

„Mam złe wspomnienia związane z finałami. Mam nadzieję, że zwycięstwo odniesione nad Chelsea wymaże je raz na zawsze.”

Boss Chelsea Londyn – Jose Mourinho powiedział: “Mam nadzieję, że będzie to wspaniałe sportowe widowisko. Mecze o taką stawkę zawsze są specjalne.”

„To jest zadanie trenerów, zawodników i sędziów, aby uczynić tak wielkie wydarzenie czysto sportowym widowiskiem. Na mecz zostało sprzedanych 90 tysięcy biletów. Jeśli byłoby ich dwa razy więcej, z całą pewnością rozeszły by się równie szybko.”

„Byłoby fantastycznie, jeśli udałoby mi się wygrać to spotkanie. Jednak ewentualne zwycięstwo i tak nie wymaże tego co stało się w tym roku” – dodał Portugalczyk.

„Ten mecz jest czymś, co zawsze chcieliśmy osiągnąć. Od początku tego sezonu moim marzeniem było wystąpić na Wembley” – zakończył Jose Mourinho.