Nani podpisuje nową umowę

Przez długie tygodnie wiele spekulacji towarzyszyło utalentowanemu Portugalczykowi. Zarówno Manchester United, jak i Atletico Madryt starały się o pozyskanie gracza, którego można było pozyskać dość tanio, jak na klasę za jaką się go uważa.

Sporting długo się nie namyślał i zaproponował 20-letniemu pomocnikowi nową umowę, aby nie stracić swego talentu za grosze.

Najważniejsza dla United w tym kontrakcie jest oczywiście sprawa klauzuli odejścia gracza o pełnym nazwisku Luis Carlos Almeida da Cunha, która wzrosła aż do 20 milionów funtów.

Mówi się, że Atletico wycofało się tym samym z walki o młodziana i Manchester United ma pole do manewru i nie musi się martwić klubem z Madrytu depczącym po pietach.

Nowy, 6-letni kontrakt Naniego ma zatrzymać go w klubie aż do 2012 roku, chyba, że zgłosi się po niego któryś z wielkich klubów europejskich i oczywiście zgodzi się opłacić dość znaczną klauzulę odejścia.

Nani nie ukrywa, że chciałby być klubowym kolegą Cristiano Ronaldo, który także przeszedł przez szkółkę piłkarską Sportingu. Mówi się, że także Sir Alex Ferguson widział w nim następce Ryana Giggsa na lewej flance. Wygląda jednak na to, że Nani sam siebie skazał na pozostanie w Lizbonie, chyba, że Sir Alex uzna, iż Nani wart jest kwoty o 8 milionów większej niż ta, którą zapłacił za Cristiano Ronaldo...