Clichy: United w drodze po tytuł

Sir Alex Ferguson może być niespokojny o kontuzje jakie dokuczają jego zawodnikom. Do końca sezonu wyeliminowany jest na pewno Mikael Silvestre. Przez ponad miesiąc uraz leczyć będzie Darren Fletcher, a na sobotni mecz z Blackburn po miesięcznej przerwie do składu wróci Louis Saha i Ole Gunnar Solskjaer. Edwin van der Sar też wróci na mecz z ekipą Marka Hughesa, ale po krótszym odpoczynku spowodowanym kontuzją łydki - zastępował go wtedy Tomasz Kuszczak.

Clichy, który bardzo chwali Manchester United uważa, że największą bronią tego zespołu jest fenomenalny w tym sezonie Cristiano Ronaldo. W tegorocznej Premiership strzelił 16 goli, 2 bramki w rozgrywkach o Puchar Anglii, a w ostatnim spotkaniu reprezentacji Portugalii z Belgią dwa razy pokonał bramkarza rywali. Obrońca "Kanonierów" jest przekonany, że zawodnik będzie kontynuował swoją wyśmienitą formę do końca aktualnego sezonu, co może zaważyć na mistrzostwie Anglii dla "Czerwonych Diabłów".

"Manchester United jest bardzo silną drużyną, mającą w składzie piłkarzy mogących samemu zmienić losy spotkania - takich jak Cristiano Ronaldo. On jest najlepszym piłkarzem, przeciw któremu przyszło mi grać. Jest szybki, mądry i ma wielkie umiejętności. Jeśli kontuzjowani piłkarze wrócą do gry jak najszybciej, United wyga mistrzostwo" - mówił Clichy.

Arsenal Londyn nie zdobędzie w tym sezonie żadnego trofeum. W lidze angielskiej już się nie liczą, mając 20 punktów straty do "Diabłów". W krajowych pucharach swój udział zakończyli w lutym. W Pucharze Anglii odpadli w ćwierćfinale z Blackburn, w Pucharze Ligi Angielskiej doszli co prawda do finału, ale tam lepsza okazała się londyńska Chelsea. W 1/8 finału Ligi Mistrzów podopieczni Arsene'a Wengera byli słabsi od PSV Eindhoven. Mimo wszystko Clichy chce zakończyć sezon w dobrym stylu.

"Tak naprawdę, to wszystko przegraliśmy w 11 dni - finał Carling Cup z Chelsea, Ligę Mistrzów z PSV i Puchar Anglii z Blackburn. Potrzebujemy dobrze zakończyć sezon i zapewnić sobie szansę gry w Lidze Mistrzów w kolejnym sezonie" - zakończył piłkarz.