Carrick wierzy w Giggsa
» 3 marca 2007, 23:44 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Michael Carrick ma nadzieję, że Ryan Giggs poprawi rekord należący od wielu lat do sir Bobbiego Charltona pod względem ilości występów. Walijski skrzydłowy w dzisiejszym meczu z Liverpoolem wystąpił po raz 700. w barwach United.
Giggsowi brakuje obecnie sześćdziesięciu spotkań, aby poprawić osiągnięcie Charltona. Realistycznie patrząc na poczynania lewoskrzydłowego „Czerwonych Diabłów” rekord zostanie pobity na początku sezonu 2008/2009.
„Chciałbym zobaczyć jak przekracza tą barierę. Posiada ogromny szacunek do gry i wykonuje swoją pracę. Teraz widzę w jaki sposób doszedł do tak wspaniałych osiągnięć. Gra w tylu spotkaniach w dzisiejszych czasach jest niesamowita” - powiedział Carrick.
„Kiedy tylko przestanie grać ludzie zaczną patrzeć na jego dokonania i będą go cenić. To, dlatego mam nadzieję, że poprawi osiągnięcie Sir Bobbiego.”
Świeżość umysłu i boiskowe doświadczenie Ryana Giggsa zapewniły Manchesterowi United zwycięstwo w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Lille. Nic nie dało dwukrotne odwołanie się od tej decyzji przez Francuzów, gdyż UEFA podtrzymała decyzję o uznaniu bramki.
Carrick przyznaje, że cały zespół skupia się na awansie do fazy ćwierćfinałowej. Atmosfera na Old Trafford zapewne będzie gorąca, ale reprezentant Anglii podkreśla, że sprawy poza boiskowe nie będą się liczyć.
„Nie mam co do tego meczu złych przeczuć. Koncentruje się na futbolu. Tylko to możesz zrobić jako zawodnik. Stoi przed nami wielka szansa awansu i chcemy ją wykorzystać.”
„Będzie ciężko. W pierwszym meczu mocno nas naciskali. Mieli kilka szans, ale nie wykorzystali ich. Wiemy, że mamy jedną bramkę zaliczki, ale jeden do zera do zabawny wynik. Musimy mieć się na baczności, trzymać się założeń i być pewnym, że skończymy to co zaczęliśmy” - dodał Carrick.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.