Zawodnik Manchesteru City, Sun Jihai, odłożył na bok klubową rywalizację i pomaga Dongowi Fangzhuo przystosować się do życia w północno-zachodniej Anglii.
Chiński napastnik podpisał w tym roku nowy kontrakt z United oraz otrzymał pozwolenie na pracę na Wyspach Brytyjskich, dzięki czemu od trzech miesięcy przebywa już w Manchesterze. Jihai, który spędził w City już pięć lat wyznaje, że nie odpowiada mu życie w Anglii.
"Mimo wszystko nie czuję się dobrze w Anglii" - powiedział 29-letni obrońca. "Jedynym powodem, dla którego tu jestem, to piłka nożna, ponieważ moja rodzina także nie chce tutaj mieszkać."
"Nie mówimy po angielsku, nie znamy kultury i jesteśmy przerażeni otaczającą nas niegrzecznością. Dwójka moich dzieci uczęszcza do złobka i nie zdawałem sobie sprawy z tego, że musimy się opiekować resztą klasy w dniu ich urodzin. W Chinach nie robimy takich rzeczy."
"Czuję, że inny rodzice myślą, iż jesteśmy prymitywni. Mam nadzieję, że oni rozumieją, iż są w błędzie, gdyż po prostu wywodzimy się z innej kultury. Może jakby się wybrali do Chin, to by nas zrozumieli" - dodał.
"Sporo rozmawiam z Dongiem. Pochodzimy z tego samego miejsca, gramy w tym samym mieście i mamy tych samych przyjaciół."
"On nie ma tutaj ani żony, ani rodziny i przeprowadził się do pustego domu, zatem często rozmawiamy i razem jemy. Wiem, że jestem z City, a on z United, lecz muszę się nim opiekować. To jest bardzo ważne" - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.