Gallagher: Manchesterowi United nie należał się rzut karny

pilchu: Napewno jakkolwiek może nas cieszyć, że błędy w meczu przeciwko Sheffield zostały oficialnie uznane za błędy i można na spokojnie uznać, że wpłynęły znacząco na wynik meczu. Nie odda nam to punktów, ale trochę człowiekowi lżej.

DaredevilUtd: O właśnie :)

SWAT: Przyjaciele, śmiem twierdzić że to jedyny sędzia który jak czegoś nie jest pewien, podyktuje dla dobra United.

pilchu: @SWAT
Ja nie mam problemu z decyzją odnośnie Bednarka. Przepisy mówią jasno, że jeśli zawodnik popełnia faul w polu karnym nie atakując piłkę, a zawodnika to dostaje czerwoną kartkę. Jeśli był kontakt, to była to czerwona. Szkoda Bednarka jeśli chodzi o kartkę, bo była to sytuacja zupełnie niepotrzebna. Martial zachował się sprytnie i poniekąd to mnie cieszy. Wolałbym aby szedł do końca twardo i strzelił gola z gry, ale wyszło jak wyszło. Sędzia zabrał, sędzia dał. Takich sytuacji jest na pęczki, trzeba grać dalej.

SWAT: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.02.2021 19:25

@pilchu
Absolutnie masz moje pełne poparcie w tym co piszesz.

ro7: VAR nie jest problemem. Są po prostu takie sytuacje, gdy i on nie może pomóc, bo nie ma odpowiedniego kąta kamery, albo ciężko ustalić dokładny moment dotknięcia piłki czy kontaktu między zawodnikami, a te 0.1s decyduje czy było coś nieprzepisowego czy nie. I wtedy decyzję są w rękach sędziów - takie 50-50. Ale mnie to osobiście nie przeszkadza. Bo i tak lepiej mieć takie decyzje niż brak jakiejkolwiek możliwości sprawdzania.

Ja jestem zadowolony z VARu, bo śpię spokojnie, że wszystko co się dało sprawdzić zostało sprawdzone. A to, że czasami będę decyzje 50-50 - z tym należy się liczyć, ja to rozumiem.

DaredevilUtd: Co z tego, że zostało sprawdzone? Jak czasami z powtórki wynika, że np. był faul, a sedzia zajmujący się varem mówi że nie było. Tak jak z faulem na Cavanim, ewidentnie miał noge na lini, a oni dyktują wolny :/

pawelisto2: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.02.2021 19:28

No właśnie nie! Nie można spać spokojnie, z głowy mogę wymienić kilka przykładów sytuacji, które z niewiadomych powodów nie były kompletnie sprawdzane:

- czerwona dla Freda w meczu z PSG, sędzia w połowie drogi rozmyślił się i nie analizował na monitorku faulu, który absolutnie nie był na czerwoną kartkę
- zapasy MMA Maguire’a przeciwko Azpilicuecie, co było oczywistym rzutem karnym dla Chelsea
- Alisson łapie piłkę poza polem karnym, gdy Son biegnie sam na sam.

I to boli właśnie podwójnie, niezależnie od tego komu się kibicuje, że pomimo, iż jest tyle możliwości analizowania sytuacji i nieograniczony czas na robienie tego, to i tak analizują co chcą, kiedy chcą, wedle własnej narracji, a z rzadka wedle przepisów.