Znafca: Wiesz dlaczego piłkarze dostają takie tygodniówki, drogie dziecko? Bo bycie piłkarze na najwyższym poziomie to nie jest super fajna praca w której żyjesz sobie jak król. To praca w której żyjesz ciągle pod stałą presją. Niewyobrażalną presją. Nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz, bo ty zapewne stresowałeś się maturą, albo innymi pierdołami.
Wyobraź sobie sytuację w której codziennie, w każdej sekundzie Twojego życia, masz na swoich plecach paparazzi, fanów, zarząd, trenerów i wszystkich ludzi związanych z klubem, którzy Cię oceniają, którzy oceniają każdy Twój ruch na boisku. Wiesz że jeżeli popełnisz błąd, to zaraz po meczu cały świat futbolu będzie mówił o Tobie, o tym jaki jest słaby, jaki jesteś najgorszy, miliony ludzi będą Cię masakrować słowem, mieszać z błotem, a nawet grozić śmiercią.
Nie masz zielonego pojęcia o życiu, więc nie zabieraj głosu na ten temat.
Zagrali 2 ciężkie mecze i jednym z nich był ten mecz z City. Oni rozegrali w 4 dni dwa mecze, które wymagały od nich maksymalnego wysiłku. Takie mecze są gigantycznym obciążeniem psychiki, to są spotkania, przed którymi nie możesz spać, przed którymi denerwujesz się w każdej sekundzie.
City też grało mecze mówisz, tak grali. Tylko że oni grali z Szachtarem, i po 25 minutach wiedzieli już, że wygrają. Po prostu cierpliwie czekali i po kolei dobijali przeciwnika.
Nasi zawodnicy przez 90 minut walczyli na 120% swoich sił, oddali całe zdrowie w Turynie i udało się uzyskać bardzo ważne zwycięstwo i problem leży w tym, że fani nie mają pojęcia ile ich to kosztowało, fani tylko wymagają że oni wybiegną po 4 dniach i znów dadzą z siebie tyle samo. Niestety, ale oni nie są robotami, ich siły psychiczne i fizyczne są zasobami ograniczonymi.
Wiesz czemu City zapiernicza na pełnych obrotach? Bo wydali miliard euro na transfery.
Niech Guardiola i Mourinho zamienią się na składy i będziemy mieli taką samą sytuację.
A co do opierniczania piłkarzy publicznie. Jak Mou to zrobił, to wszyscy go tutaj linczowali. Teraz nagle jak zrobił to Guardiola, to już nie jest to złe, a zobacz jaki on ambitny i genialny. Oj dzieci.