Scholes: To była dobra decyzja.

Scholes po raz pierwszy od bardzo dawna ze spokojem oglądał jak jego dotychczasowi koledzy z drużyny wygrywają z reprezentacją Ukrainy 3:0. Po zakończeniu spotkania przyznał, że nie żałuje podjętej przez niego decyzji.

Rudowłosy pomocnik United, który wypowiedział się na temat odejścia po raz pierwszy od dwóch tygodni, przyznał, że teraz liczy się dla niego jedynie dobro rodziny i Manchesteru United. Więcej czasu zamierza poświęcać najbliższym i ukochanemu klubowi.

"Na moich barkach jest sporo ciężaru do udĽwignięcia" - powiedział Scholes.

"Decyzja o zakończeniu reprezentacyjnej kariery została podjęta i nie można jej odwrócić. Zapominam już o tym i jedyne co się dla mnie teraz liczy to gra dla United" - dodał.

"Nie mam gwarancji, że gdy przestałem być piłkarzem drużyny Anglii, automatycznie zacznę grać lepiej dla United, ale szczerze powiedziawszy taką właśnie mam nadzieję."

Scholes przyznał, że rozważał możliwość odejścia z kadry Albionu już od dłuższego czasu.

"Podjęcie decyzji zaprzątało mi głowę od momentu, kiedy po raz pierwszy o tym pomyślałem."

"Cieszę się z gry dla kadry Anglii, ale to jest już przeszłością. Bardzo długo przebywałem poza domem, a to nie pozwalało mi koncentrować się na rodzinie. Teraz będę szczęśliwy, bo nie ten epizod dla mnie się zakończył" - skończył Anglik.