LTMek: Dawno nie słyszałem większego bullshitu.
Red Army zawsze była czołówką kibicowską, co mozna zauwazyc na dopingu wyjazdowym-są zawsze głośni i aktywni. Ekipa Obywateli nie ma do nich podjazdu, więc skończ chrzanić i udawać kumatego, bo widać że g. wiesz o scenie kibicowskiej...
To samo w przypadku LFC- obejrzyj sobie ich domowe mecze na Sky Sports i powtórz swoje wywody...
Teorii o Juve komentować nie będę, bo aż szkoda, ich fani moze faktycznie zeszli z poziomu, porównując ich występy ponad dekadę temu i ostre gwizdy w meczach z Realem, nie mniej jednak wciąż trzymają poziom.
Problemem nie są pikniki, bo oni są wszedzie, tylko ich zaangażowanie. Ma mecze Realu czy Barcy tez przychodzi masa pikników, a jednak atmosfera jest o wiele bardziej goraca. Nalezy wpajac kazdemu, ze rolą publiczności jest m.in. wywieranie presji na arbitrze i żywiołowe wspieranie swojego zespołu.
Stewardzi na OT również maja opinie zbyt nadgorliwych, co nie zachęca do większej aktywności...