Muuuuuuuuuuu: jaratkow
masz rację, że jeszcze odstajemy od czołówki ale widać duży postep. Jak takim tempem będziemy nadrabiali to na wiosnę MU powinna być już jedną z lepszych drużyn w lidze. O top4 może być trudno dlatego LE jest ważniejsza niż kiedykolwiek do tej pory.
Sam jednak przyznasz, że w ciągu 3 miesięcy pod Jose mieliśmy więcej dobrych momentów niż przez 2 lata pod LvG. Niektóre akcje MU to majstersztyk. Teraz trzeba jeszcze ustabilizować formę i przy odrobinie szczęścia możemy powalczyć nawet i o top4.
Nie lubie marudzenia Jose, że jesteśmy najbardziej pechową drużyną ale troche więcej szczęścia by się przydało. Arsenal oddaje 1 strzał na bramkę i tracimy 2pkt gdzie Kanonierzy w zasadzie nie istnieli. Burnley - życiówka bramkarza. WHU - jeśli Bilic mówi, że jest szczęśliwy z 1pkt to chyba mówi samo przez się.
Tak przejrzałem listę meczów i jak na mój gust to zagraliśmy bardzo słabo 2 razy z Chelsea i z Watford. Jak to porównać do tego co się działo w ostatnim sezonie to jakoś się nie martwię o MU pod wodza Jose.