Rooney: Fellaini miał wsparcie całej drużyny

2Fast4You: Właśnie miałem zwrócić na to samo uwagę, jak nieumiejętnie musiał korzystać z niego Moyes skoro tyle lat był jego podopiecznym

damianz5: Haha o czym wy piszecie ze Moyes nie umiał korzystać z jego umiejętności jak w Evertonie pod jego wodzą grał równie dobrze jak u nas w tej chwili.
Po prostu był ściągnięty w ostatnim dniu okienka transferowego bo negocjacje się przeciągały nie miał przetrenowanego okresy przygotowawczego z nowym klubem oraz kontuzje które go eliminowały na długi okres i słaba gra całej drużyny powodowały że grał jak grał.
Moyes nie był niczemu winny tylko nie dostał dość czasu.
Gdyby LVG nie mial nazwiska i zostal potraktownay jak poprzednik (bo United mialo tyle samo punktow co za Moyesa po 1 czesci sezonu) to znow bylaby kolejna przebudowa i znow marna 1 czesc sezonu a tak wszystko juz wrocilo na wlasciwe tory i United jest w najlepszej dyspozycji w Premier League.

diablon: Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.04.2015 10:16

@damianz5 : Co Ty ziomuś gadasz. "Ten którego nazwiska nie wolno wymawiać" poleciał z Manchesteru na cztery kolejki przed końcem. W momencie gdy United było bodajże 7 w tabeli, bez szans na Ligę Mistrzów. W tym momencie, na sześć kolejek przed końcem, United jest 3 w tabeli z ewentualnymi szansami na mistrzostwo, a już na pewno wielkimi szansami na 2 miejsce. Gra ładną piłkę, opartą na ofensywie (czego w poprzednim sezonie brakowało), ma sześć meczy z rzędu wygranych, w tym m.in. z Tottenhamem, Liverpoolem i City. Także mówienie o tym, że LVG jest tutaj jeszcze tylko i wyłącznie za nazwisko jest totalną bzdurą. Ewidentnie od początku sezonu było widać, że coś się powoli dokleja. Zeszły sezon był pomyłką, bez pomysłu, bez zaangażowania piłkarzy, bez taktyki, stawianie "autobusu" nawet przeciwko takim zespołom jak Aston Villa. A co do Marouane, widać że "Ten którego nazwiska nie wolno wymawiać" nie potrafił z niego zrobić użytku. Proste.

krajoUtd7: Zgadzam sie z @diablon. Akurat u nas widac bardzo duzy progres jesli ktos ogladal mecze z poczatku sezonu a teraz to widac ile LVG zmienil i jak dzis wyglada Manchester. Balismy sie terminarza a poki co idziemy jak burza i to Chelsea powinna bardziej sie bac nas w weekend niz my ich bo tez maja lekki dolek. Van Gaal wydobyl maxa z zawodnikow ciezka praca i swoimi umiejetnosciami. Nie jest tutaj za nazwisko tylko Manchester zatrudnil konkretnego trenera z renoma i szacunkiem wsrod graczy a nie Moyesa ktory przy 1-0 cofal sie i gral na czas. Moyes moze odkryl Januzaja ale zniszczyl zespol mentalnie. LVG naprawil wszystko i dzis bedziemy sie bic o mistrza do 38 kolejki a nie walczyli o 6 miejsce i byli posmiewiskiem. Wracamy na wlasciwe tory i to zasluga trenera i pilkarzy ktorzy ida za nim i chlona jego filozofie. Jest roznica ogromna miedzy Moyesem a LVG ten pierwszy nie mial jaj i bal sie warknac w szatni bo pierwszy raz spotkal sie w szatni z 20 kolesiami ktorzy cos znacza na swiecie a nie tylko w Liverpoolu. Tutaj mial gwiazdy i bal sie posadzic czy cos. LVG nie dosc ze wykorzystuje ich madrze na boisku to jeszcze nie pozwala na wejscie sobie na leb. Tak wiec wygrywamy w weekend z liderem ktory nie przegral jeszcze u siebie! a potem bijemy sie o mistrza lub 2 miejsce ;) taki jest prawdziwy Manchester agresywny dobijajacy przeciwnika przy stanie 3-1 strzelajacy na 4 -1 a nie cofajacy sie i robiacy autobus. GGMU

y07k2: Popieram poprzedników (diablon i krajoUtd7), świetnie się teraz ogląda United, bez tej całej padaki w ataku, o większej świadomości w każdym aspekcie, przy takim rozwoju i mądrych transferach (a LvG pokazał, że wie, kogo potrzebuje) możemy być w przyszłym sezonie nie do dogonienia :) Gratulacje! :)

0ptimus: "Moyes nie był winny nie dostał dość czasu." Van Gaal miał tyle samo czasu, a nawet mniej ze względu na mistrzostwa świata, zaczynał praktycznie od zera, ze zdemoralizowaną drużyną, ale oczywiście wg. ciebie to nie wina Moyesa hahhahaha. Pewnie jesteś geniuszem, a cały zarząd United to banda idiotów, którzy nie poznali się na Moyesie. Biedny Moyes, powinien teraz prowadzić Real Madryt, a nie Sociedad.

sadraku1: A ja powiem, że Moyes nie był w tej samej sytuacji co Van Gaal teraz. Nie miał Maty ani Fellainiego od początku swej pracy, Nie miał też opcji ściągnięcia Falcao ani Di Marii. Jak do tej pory transfery Moyesa wydają się dawać więcej pkt aniżeli nazwiska ściągnięte przez Luisa. Do tego nie było Rojo (choć narazie jeszcze nie można powiedzieć czy jest on zawodnikiem na miarę BPL) a był za to 40-letni Giggs zamiast Herrery. Chciałbym zobaczyć na którym miejscu skończyłby Van Gaal w zeszłym sezonie, niestety jest to niemożliwe. A co Moyesa to ciężko w dwa okienka transferowe jednego sezonu przebudować emerytowany zespół bez wsparcia dyrekcji w sprawach pozyskiwania piłkarzy.

krajoUtd7: Sadraku przypomne ci tylko ze dostal zespol ktory wygral 20 mistrzostwo i na pewno mial spora sume pieniedzy na transfery skoro Van Gaal dostal na wejscie 150 mln.

0ptimus: Spoko, sam van Gaal mówił, że wolałby dostać tą drużynę rok wcześniej, zanim została zniszczna przez Moyesa. Jeszcze jedno ci powiem - bukmaherzy mniej płacili przy zakładach, że Moyes w I sezonie swojej pracy zdobędzie mistrzostwo, aniżeli jak to miało miejsce w przypadku van Gaala. Poza tym Moyes został zwolniony i nie nastąpiło to bez przyczyny.

Tak, tak. Fellaini i Mata zaczęli grać... naprawdę? Podobnie Young, Valencia i pewnie 10 innych piłkarzy.