Arvanis: M-A-S-A-K-R-A, jakim szklanym ludkiem jest Jones. Nie mogę ogarnąć, jak zawodnik z jego posturą może się cały czas "łamać". Szkoda, bo pewnie ostatecznie będzie jak z Hargreavesem (cały czas nie mogę przeboleć, ze jego kariera skończyła się tak, a nie inaczej) - świetny zawodnik, duże nadzieje, pasmo kontuzji i "do widzenia".
Co do samego meczu:
1. Dobrze, że Rooney zagrał w ataku, tak jak obiecał Van Gaal.
2. Gramy brzydko, ale wolę oglądać to, co teraz się dzieje na boisku, niż to, co się działo w zeszłym sezonie.
3. Brakuje zawodników takich, jak Giggs, Scholes, Neville, Keane. Nie chodzi o umiejętności, ale o pewnego rodzaju charyzmę, doświadczenie, serce do walki i odwagę, by objechać jakiegoś gracza z góry na dół i zmotywować go do gry. Kiedyś w meczach MU było widać, że każdy z graczy dałby się pociąć za drużynę: harowali, walczyli, biegali do przodu przy każdym ataku i w razie czego wracali wszyscy. Teraz mam wrażenie, że dominują u nas najemnicy, którzy wychodzą założenia, że "ok, ok, pograć w czerwonym trykocie możemy, ale żeby od razu zostawiać serce na boisku? No co wy, żartujecie?". Szkoda, że odszedł Evra, bo myślę, że pozamiatałby w szatni i zmotywował pajaców do cięższej pracy na murawie... Ale może w przyszłości Blind i Herrera będą takimi zawodnikami? Oswoją się z diabłem na piersi, zaczną identyfikować się z klubem i nie będą się krępować, żeby opitolić takiego Di Marię, Falcao, Van Persiego, czy kogokolwiek innego.
4. Czemu nie gra Mata? To jeden z naszych najlepszych zawodników, bo gra pod drużynę, ma niezłe umiejętności i widać, że mu się chce, a Van Gaal regularnie sadza go na ławie. Jak tak dalej pójdzie, to spakuje walizki i pojedzie szukać klubu, w którym go docenią...
5. De Geę trzeba zatrzymać za wszelką cenę. To aktualnie powinien być chyba nasz najlepiej opłacany gracz. Jest z niego więcej pożytku z tyłu, niż z Di Marii, czy Falcao z przodu, choć wierzę, że obaj jeszcze zaskoczą i Falcao zostanie wymiataczem ligi, a Di Maria sprawi, że dzieciaki, które akurat wpadły na devilpage pokibicować United, przestaną płakać po Ronaldo.