UnMishii: Dokładnie, trzeba poruszyć ten temat, ale jak dla mnie to tyczy się CAŁEGO składu, CAŁEJ LINII POMOCY.
Bo jak wygląda nasza gra do przodu? Albo laga do przodu (sprawdza się w tym waszym 442 jak Fellaini jest na boisku), albo pociągnięcie jakoś skrzydłem i dośrodkowanie. Chodzi mi oczywiście o atak pozycyjny.
Zero ryzykownych zagrań, zero podań prostopadłych, zero prób dryblingu. Rooney albo przerzut albo do tyłu, Carrick do tyłu albo do boku, co jest śmieszne (patrząc na jego warunki fizyczne) Fellaini próboje czasem przedryblować, Herrera grzeje ławę mimo że potrafi to dobrze robić.
Patrząc na PNA, rzuca się coś niesamowicie w oczy - ogromna ilość takich ryzykownych zagrań (podania do kolegów z 2 zawodnikami na plecach, ostre podania po ziemii, prostopadłe zagrania górą). Oczywiście w tym wszystkim panuje chaos, jest pełno strat i raczej nikła dyscyplina taktyczna - ale biorąc pod uwagę różnicę poziomu miedzy naszymi a tamtymi, tak powinno się grać.
Jakim problemem jest dwóch przeciwników na plecach na 16m od bramki przeciwnika? W momencie gdy wszystko funkcjonuje inni zawodnicy wychodzą na pozycję i łatwo "rozedrzeć" defensywę rywali.
Tylko u nas chyba nic nie funkcjonuje, mając trenera który nie zna pierwszej zasady fma - taktykę dobiera się do posiadanych zawodników a nie na odwrót.