Juan Mata kolejnym wpisem na swoim blogu podsumował przegrane spotkanie z Southampton na Old Trafford. Hiszpan miał w nim trzy znakomite okazje do wpisania się na listę strzelców, lecz za każdym razem piłka omijała bramkę rywali.
» Juan Mata żałuje, że nie potrafił odmienić losów spotkania United ze Świętymi
- Witam wszystkich. Uwierzcie, nie jest mi łatwo dziś do was pisać do niedzielnej porażce. Chcę jednak pozostać wierny naszym cotygodniowym spotkaniom. Przegrana jest częścią futbolu i bardzo ważnym jest, żeby wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski. Szczerze mówiąc, nie sądzę, byśmy zasłużyli na porażkę przeciwko Southampton. Nie był to najlepszy mecz do oglądania. Rywale ustawiali się dobrze i skutecznie się bronili. Szczególnie pierwsza odsłona była bardzo powolna i zbyt taktyczna. Przez większość czasu utrzymywaliśmy się w posiadaniu piłki i staraliśmy się znaleźć wolne miejsce do przeprowadzenia akcji - napisał Juan Mata.
- Oni zdobyli gola po przerwie wykorzystując jedną z niewielu szans. Myślę, że my również zasłużyliśmy na trafienie. Ja sam miałem trzy dogodne sytuacje, ale piłka po prostu nie chciała wpaść do bramki. Jeżeli udałoby mi się trafić, to mogliśmy powalczyć o zwycięstwo. Starałem się do samego końca, lecz nic z tego nie wyszło. Następnym razem będzie inaczej, jestem tego pewien. Najważniejsze są trzy punkty w kolejnym meczu, zdobywca gola jest sprawą drugoplanową. Wizyta u Queens Park Rangers będzie trudna. Oni potrzebują punktów, tak samo jak my.
- Po powrocie z Old Trafford nie miałem ochoty oglądać futbolu, ale postanowiłem obejrzeć mecz Barcelony z Atlético, ponieważ to jedno z najciekawszych starć w La Liga. Nie byłem zaskoczony triumfem Katalończyków, gdyż dysponują niesamowitym składem. Real Madryt wrócił na zwycięską ścieżkę pokonując Espanyol. Zapowiada się na ciekawą końcówkę sezonu, podobnie jak przed rokiem. Chcę też złożyć gratulacje pod adresem Pau Gasola, który niedawno zdobył 46 punktów i miał 18 zbiórek w jednym spotkaniu. Jesteś wspaniały, Pau!
- Raz jeszcze dziękuję za wasze wsparcie. Dziś jesteśmy rozczarowani porażką, lecz możecie być pewni, że drużyna będzie walczyła do samego końca, by osiągnąć swój cel - podsumował Hiszpan.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.