Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Evans: W tych gierkach padają fantastyczne bramki

» 22 grudnia 2014, 20:46 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
Jonny Evans na łamach ManUtd.com uchyla rąbka tajemnicy na temat treningów Manchesteru United. Irlandczyk opowiada o najładniejszym treningowym golu oraz o tym, jak wygląda praca na siłowni.
Evans: W tych gierkach padają fantastyczne bramki
» Jonny Evans opowiada o kulisach treningów Manchesteru United
Który element treningów podoba Ci się najbardziej?
– W obecnych sesjach treningowych? Zawsze fajne są małe gry, bo jest w nich sporo rywalizacji i można wyrazić siebie na naprawdę niewielkiej przestrzeni. W tych gierkach padają też fantastyczne bramki i to prawdopodobnie najprzyjemniejsza ich część.

Kto strzelił najlepszego gola na treningach?
– Wiecie co, chyba to Giggsy zdobył bramkę, która utkwiła mi w pamięci. Przymierzał się do strzału i dał bramkarzowi do zrozumienia, że będzie strzelał wzdłuż bramki, a uderzył piłkę w krótki róg. Ale to był pocisk z 30 czy 35 metrów, a nie sytuacja jeden na jednego! Tak dobry był Ryan.

Powiedz nam coś o swoim najlepszym golu strzelonym na treningu...
– Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy trenowałem z pierwszym składem, to strzeliłem z lewej nogi prosto w prawy górny róg. Od tamtego czasu nie trafiłem ani razu! [śmiech]

Kto walczy najostrzej na treningach?
– Myślę, że nikt nie odpuszcza. W przeszłości byłby to oczywiście Giggsy. Trudno mi powiedzieć, dlaczego, ale to też Giggsy był zawodnikiem, który był najbardziej zły.

Kogo wybrałbyś do swojej drużyny piątek?
– Postawiłbym na ofensywę i wybrał dwóch napastników. Byliby to Wayne Rooney i Robin van Persie. Do tego Adnan Januzaj, bo jest uzdolniony technicznie oraz Juan Mata.

Czy obecnie robicie coś szczególnego na siłowni?
– Zawsze trenujemy na siłowni i wykonujemy sporo ćwiczeń siłowych i dynamicznych. Tak naprawdę koncentrujemy się na tym i staramy się dodać element szybkościowy do naszej gry.

Czy są jakieś technologiczne lub statystyczne ekspertyzy, z których korzystacie?
– Dobrą rzeczą w statystykach jest to, że od razu mamy informację zwrotną, po każdej sesji treningowej. Widzimy, ile kilometrów przebiegliśmy, na jakiej wysokości, z jaką prędkością poruszaliśmy się po boisku i jaki dystans pokonaliśmy. Dobrze wiedzieć, jak bardzo się starałeś i jak intensywna była to sesja. Trzeba być świadomym tego, co robi się ze swoim ciałem, tak aby nieco poluzować następnego dnia, jeśli sądzi się, że nie da rady wykonać kolejnej ciężkiej sesji. Szczególnie przydaje się to przed meczami. Można umiejętnie sobą zarządzać, bo dostajemy statystki po każdej sesji treningowej.

Czy są jacyś bohaterowie drugiego planu w kompleksie treningowym w Carrington?
– Dwie osoby odpowiedzialne za sprzęt sportowy. W przeszłości Albert Morgan podróżował z zespołem, ale to się zmieniło w poprzednim sezonie. Osoby odpowiadające za sprzęt jadą więc wcześniej. Alec Wylie i Ian Buckingham udają się na mecz dzień wcześniej i wracają po nas. Wiem, że jest ich dwójka, ale to trochę praca samotnika, bo nie zostają z nami w hotelu, gdyż muszą być blisko stadionu. To dość odpowiedzialna rola i doceniamy ich pracę.


TAGI


« Poprzedni news
Herrera: Wkrótce znów będę gotowy do gry
Następny news »
Kalendarz adwentowy: 22 grudnia 2014

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (18)


Cebulak: Hmm ciekawe, że do 5-osobowej drużyny nie wziął nikogo z nowych piłkarzy. Najlepsza ta argumentacja, że wybrał Januzaja - bo jest technicznie uzdolniony.
» 23 grudnia 2014, 15:40 #18
mycka86: Wraca po długiej kontuzji i z marszu musi wskoczyć do składu bo nie ma kto grać, a wszyscy się go czepiają. Już nie raz pokazywał, że potrafi świetnie bronić. Liderem bloku defensywnego już nie będzie, ale jestem pewien, że gdy odzyska formę, to poradzi sobie przeciwko każdej drużynie.
» 23 grudnia 2014, 13:36 #17
pawelisto2: Mimo wszystko lubię Evansa i bym go nie skreślał, zresztą co Wy możecie o tym wiedzieć, prawdopodobnie musiałbym wyciąć wszystkie lasy na świecie, żeby starczyło papieru na cytaty gdzie obrażaliście w zeszłym sezonie Fellainiego, czy Mate.
Niech Rooney ustabilizuje formę i każdy mecz będzie grać bardzo dobrze, skończą się roszady w obronie to wtedy sam skreślę pewnie nie jednego piłkarza, lecz póki nikt nie trzyma stałego poziomu poza DDG to nie ma co oceniać.
» 23 grudnia 2014, 13:04 #16
Arkin: Pewnie gdyby mógł, do 5-osobowego zespołu wziąłby Benteke :D
» 23 grudnia 2014, 11:06 #15
BartekMU10: Z Aston Villą zagrał tragicznie, ale trzeba przyznać że większośc składu United zagrała wtedy poniżej oczekiwań. Nie skreślajmy Evansa po tym jednym meczu....
» 23 grudnia 2014, 08:37 #14
ziomboy777: z Liverpoolem też zagrał tragicznie...
» 23 grudnia 2014, 08:58 #13
Diabolo: Nie skreślajmy Evansa po dwóch meczach :D
» 23 grudnia 2014, 12:52 #12
Devil0078: z MK Dons też zagrał tragicznie....
» 23 grudnia 2014, 15:06 #11
mycka86: Prawie nikt go nie hejtował. Brawo Devilpage!
» 23 grudnia 2014, 06:04 #10
szabo1878: "Od tamtego czasu nie trafiłem ani razu! [śmiech]" rozpaczy...
» 23 grudnia 2014, 00:52 #9
Klimaa: Niech formę z treningów przenosi również na mecze bo póki co daleki od formy. Choć na jego korzyść jest fakt iż powraca bo dłuższej kontuzji ale w nowo budowanym zespole może nie być miejsca dla ludzi którzy grają poniżej oczekiwań. Jednak nadal wierzę w Evansa bo w przeszłości pokazywał że można na niego liczyć.
» 22 grudnia 2014, 23:16 #8
Bossicky: Benteke z nim zatańczył jak chciał...
» 22 grudnia 2014, 23:10 #7
artix206: Evans tańczył jak mu zagrał xD
» 22 grudnia 2014, 23:12 #6
Maciekkwa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.12.2014 21:55

Drewienko i jeszcze numer 6 na plecach
» 22 grudnia 2014, 21:54 #5
DevoMartinez: Niestety w tym sezonie słabiutko. Na początku pare główek też zawalił i zostawał sam Rafael w walce o górne piłki. Teraz po kontuzji też słabiutko. Przy bramce pierw mija się głową z piłką, potem brak reakcji, brama. Później kolejna sytuacja, ratuje De Gea po strzale głową a Evans jedyne co może robić to łapać gościa rękami. Jak taki dryblas nie radzi sobie z grą głową to serio lepiej wystawić tam Carricka. :/ W styczniu się pewnie będzie ważyć przyszłośc któregoś z obrońców, stawiam na niego.
» 22 grudnia 2014, 21:12 #4
GjEiPeE: ...DREWNO, Kołek, cienias i znowu nie upilnował typa i w meczu z AV straciliśmy bramkę...ja kurde tego nie rozumiem po jakiego ch**a go wystawiają w pierwszym składzie przecież on nic nie gra...
» 22 grudnia 2014, 21:03 #3
Joker7: Jak nic nie robisz tylko stoisz jak kolek to trudno sie dziwic
» 22 grudnia 2014, 20:57 #2
artix206: Fantastyczne bramki po tym jak Evans biernie stoi w obronie i się przygląda co koledzy robią :) Takie później są efekty w lidze..
» 22 grudnia 2014, 20:55 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.