Janks7: Moyes to po prostu demotywator, zero charyzmy, nigdy nie był głodny sukcesów, więc gdyby Giggs zastąpił go do końca tego sezonu to wierzyłbym że dałby rade wygrać LM jak w Chelsea Di Matteo gdzie szatnia była przeciwko Boasowi, teraz mamy idealny przykład że to żadna zasługa Moyesa drugi mecz z Olympiakosem tylko zasługa piłkarzy prowadzonych przez Ryana Giggsa którego Moyes był łaskawy na ten mecz wystawić można tutaj użyć przysłowia "Jak trwoga to do Boga" i dla Moyesa w tym meczu Giggs był tym przysłowiowym Bogiem jak chyba dla nas wszystkich bo każdy się cieszył że nie odpadliśmy z Grekami i uratowaliśmy honor...
Więc jeżeli mamy zamiar myśleć o uratowaniu sezonu to po prostu z Moyesem nie ma co na to liczyć, Rooney akurat nic do niego nie ma (Moyes zadowolił go gigantycznym kontraktem) ale dużo piłkarzy przez niego odejdzie jeżeli on pozostanie, więc trudno myśleć że skoro około połowa drużyny jest przeciwko niemu to zdołamy wygrać LM...
LM możemy wygrać tylko determinacją, walecznością, motywacją, głodem sukcesów + oczywiście z pomocą szczęścia a z Moyesem nie mamy liczyć na te elementy tu już mniejsza o taktykę której Moyes również nie ma a właśnie nadrobienie tymi cechami które wymieniłem.
Powtarzam drugi mecz z Olympiakosem to tylko i wyłącznie zasługa piłkarzy, zwłaszcza Giggsa najbardziej zwycięskiego i doświadczonego gracza w historii tego klubu.