Tom Cleverley zniesmaczony przegraną z Kogutami

- Myślę, że to uderzyło w nas wszystkich. Byliśmy na fali, mieliśmy za sobą 6 zwycięstw z rzędu - komentuje Cleverley. - Mieliśmy prawdziwą szansę na odskoczenie naszemu rywalowi, ale nie podołaliśmy temu zadaniu.

- Mieliśmy bardzo dobry start, w pierwszej odsłonie spotkania zdobyliśmy cztery, albo pięć rzutów rożnych. Gol Adebayora był dla nas potężnym ciosem, ale nadal nie uważam, żebyśmy zasłużyli na przegraną w tym spotkaniu. Było kilka kiepskich decyzji i po prostu zabrakło nam szczęścia.

- Nie twierdzę, że decyzje zawsze powinny być rozstrzygane na naszą korzyść, ale tamtego dnia arbiter winien był zdecydować inaczej. To nie pierwsza taka sytuacja w tym sezonie.

Teraz uwaga piłkarzy Manchesteru United powinna się skupić na pucharach. Już w niedzielę Swansea przyjedzie na Old Trafford w ramach III rundy Pucharu Anglii. Dwa dni później, we wtorek, Czerwone Diabły udadzą się do Sunderlandu by rozegrać pierwsze półfinałowe spotkanie Capital One Cup.

- Chcemy się teraz odbić w pucharach - dodaje Anglik. - Zamierzamy awansować do następnej rundy najstarszych piłkarskich rozgrywek i zaraz po tym rozprawić się z Sunderlandem w półfinale Capital One Cup. Jest jeszcze dużo trofeów do wygrania, musimy się tylko skoncentrować na nadchodzących spotkaniach - zakończył Tom.