Alaan: No fakt faktem, mimo, że byłem po stronie tych, którzy bronili naszego bramkarza to zawsze ten dreszczyk emocji jest, gdy piłka leci w kierunki diabelskiej bramki. A ja myślę, że na EURO 2012 nie pojechał przez zbliżające się IO 2012, ale to jest tylko mój pusty strzał i domysł. Wiadome było, że Casillas (mój kandydat do złotej piłki) nie odda pierszeństwa w bramce, David niepotrzebnie by się tylko fatygował, w sumie zobaczymy co zademonstruje w Londynie.
Co do pucharów - o to jestem spokojny, przyjdą z czasem. Prawda jest taka, że z dzieciakami byliśmy o włos od wygrania ligi. Liga Mistrzów to była porażka na całej linii, tego się szczerze nie spodziewałem, ale mieliśmy już takie przypadki, całkiem niedawno. Jeden sezon bez wygranego pucharu nie musi świadczyć o bezsilności klubu, mimo, że faktycznie w niektórych meczach byliśmy bez słowa. Młodzi się ograli, teraz wiedzą o co toczy się gra, zawsze to mniejsza presja i stres. Czekamy na jutrzejszy mecz towarzyski z Amazulu i na koniec okienka transferowego, strzelam, że wpadną do nas przynajmniej dwaj zawodnicy o dobrym nazwisku plus zagadka z RvP.