W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson nie ukrywa, że wciąż czuje niesmak po szybkim odpadnięciu jego drużyny z tegorocznej Ligi Mistrzów.
» Boss uważa, że jego piłkarze jeszcze pokażą, na co ich stać
Czerwone Diabły nie zdołały awansować z teoretycznie najłatwiejszej grupy, w której musiały mierzyć się z Bazyleą, Benficą Lizbona oraz Otelulem Galati. Na pocieszenie pozostaje im rywalizacja w Lidze Europejskiej, gdzie na pierwszy ogień pójdzie holenderski Ajax Amsterdam.
Sir Alex Ferguson wciąż rozpamiętuje nieudane potyczki z FC Basel (3:3 na Old Trafford, 2-1 w Bazylei), za sprawą których jego podopieczni pożegnali się z najbardziej prestiżowym turniejem w Europie. Wpadka ta nie zachwiała jednak jego przekonaniem, że prowadzi jedną z najlepszych drużyn na świecie.
- Najbardziej żałuję remisu z Basel na Old Trafford. Prowadziliśmy 2-0, ale przez brak koncentracji pozwoliliśmy rywalom przycisnąć nas do ściany. Mimo, że udało nam się wywalczyć remis, nie mieliśmy powodów do zadowolenia - wyznał Ferguson.
- W rewanżu dominowaliśmy, ale nie strzelaliśmy bramek. Drużyna, która nie trafia do siatki nie zasługuje na zwycięstwo.
- Mimo wszystko nie uważam, że jesteśmy daleko w tyle za Realem i Barceloną. Jestem przekonany, że już wkrótce to udowodnimy - zakończył menadżer Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (15)
trance: Nie tylko Ciebie SAF, nie tylko, ja to odbieram w kategorii wstydu, kpiny i braku szacunku dla kibicow, mozna przegrac, wiadomo, ale nie w takim stylu. MU jednak wynagrodzilo nam kibicom sporo w meczach w PL.
luki77: Trzeba było w pozostałych meczach wystawiać młodych zawodników to byśmy byli na 4 miejscu a teraz żałuje,zobaczymy ilu doświadczonych wystawi z Ajaksem ?
Kapral: Zgodzę się, że jesteśmy za Barca, ale nie wiem dlaczego za Realem osiągnęliśmy dużo więcej niż oni przez ostatnie lata. Przecież oni z Lyonem odpadali co rok. Bezpośredniego meczu też nie było także nie wiem dlaczego jestesmy niby tak daleko za nimi. Moim zdaniem liga hiszpańska nie jest tak wyrownana jak angielska, a to też duża różnica.
wrobel1992: Vervvi nie sądzisz, że jakby na obronie zagrał Evans z Rio to ofensywa Realu by nas zniszczyła?? DO Evansa nigdy nie można było mieć pewnego zaufania, a forma Rio jest strasznie chwiejna.
N17: W tej chwili to sądzę, że w dwumeczu byłoby 3-2 dla Realu, bo jak na środku stoi Evens, to się wszystkiego można spodziewać. Co innego jakby był Vidić i Eriksen, oraz Ash z Nanim i Evrą w formie, to my byśmy ich rozjechali.
Pomarancz: To było bardzo przykre, chciałbym żebyśmy w przyszłym sezonie wrócili mocniejsi tak jak ostatnim razem. Dawno nie cieszyliśmy się z wygranej Ligi mistrzów, było by wspaniale zobaczyć ponownie wznoszącą do góry puchar mistrzów drużynę Manchesteru United i cieszącego się Sir Alexa, przykro było oglądać tą scenę kiedy zaciskał pięści z powodu naszej bezsilności w ostatnim finale.
listek007:Komentarz zedytowany przez usera dnia 14.02.2012 16:32
Mnie też bolą, ale co się stało to się nie odstanie. Wygrajmy ligę, a w następnym sezonie na pełnej parze takich rywali jak FC Basel trzeba łoić na OT 4:0, a piłkarze United na pewno są w stanie tego dokonać, a nie grać na pół gwizdka i czekać aż się mecz skończy a rywale grają z nami w dziadka i o mało nie wygrywają meczu!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.