W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand przyznał, że jest gotowy na powrót do gry po kontuzji stopy, która przekreśliła jego szanse na występ w wygranych 5-0 spotkaniach z Fulham Londyn oraz Wigan Athletic.
» Rio jest gotowy na pojedynek z Blackburn Rovers
Po słabszym początku sezonu 33-letni defensor zaczął łapać wiatr w żagle. Przed okresem świątecznym prezentował bardzo wysoką dyspozycję, jednakże w meczu z Queens Park Rangers doznał drobnego urazu stopy, przez który opuścił dwa ostatnie spotkania ligowe.
Rio uspokoił jednak wszystkich, potwierdzając słowa sir Alexa Fergusona o jego powrocie na pojedynek z Blackburn Rovers. Anglik przyznaje, że po kontuzji nie ma śladu, zaś on sam czuje się wybornie.
- Nie czułem się tak dobrze od dwóch lat. Od kiedy zacząłem grać regularnie, moja forma znacznie wzrosła. Zawsze powtarzam, że jeżeli będą omijać mnie kontuzje, będziecie oglądać prawdziwe oblicze Ferdinanda. Zdrowie to klucz do sukcesu - stwierdził Rio.
- Na początku sezonu kibicom zdarzało się krytykować naszych piłkarzy, w tym także mnie. Uważam jednak, że w większości przypadków były to przesadzone opinie. Na moim przykładzie można zobaczyć, jak bardzo dyspozycja drużyny zależy od zdrowia jej zawodników. W ostatnich latach częściej nękały mnie kontuzje, przez co nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu meczowego oraz pewności siebie i grałem słabiej.
- Na szczęście w tym sezonie nie miałem jeszcze poważnych problemów zdrowotnych i na boisku widać tego efekty. Mam nadzieję, że uda mi się dotrwać w nienaruszonym stanie do końca kampanii - zakończył reprezentant Anglii.
sensi:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2011 15:19
Jones i smalling pewnie jeszcze około tydzien będą dochodzic do siebie, więc nie jest źle, tylko oby Ferdinand był zdolny do gry na dłużej niż dwa,trzy mecze i znów kontuzja, a ostatnio właśnie tak z nim jest.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.