Bruce zniesmaczony zachowaniem sędziów

Menadżer Czarnych Kotów przedłużył wynoszącą osiemnaście spotkań passę meczów z United bez zwycięstwa. Choć w sobotę bramki na Old Trafford strzelali tylko goście, nie udało im się zainkasować trzech punktów.

W drugiej odsłonie meczu doszło do kontrowersji. W zamieszaniu pod bramką gospodarzy jeden z zawodników zagrał piłkę ręką i sędziowie długo zastanawiali się, jaką podjąć decyzję. Najpierw uznali, że przewinienia dopuścił się Phil Jones i podyktowali jedenastkę dla Sunderlandu, ale po późniejszej konsultacji zmienili swoją decyzję, która była dla Czerwonych Diabłów korzystna.

Steve Bruce uważa, że osąd arbitra był słuszny, ale jest zniesmaczony sposobem, w jaki rozstrzygnięto tę kwestię.

– Ostatecznie sędziowie podjęli dobrą decyzję, co do tego nie ma wątpliwości. Sam musiałem się sporo natrudzić, aby oglądając powtórki wideo rozstrzygnąć, kto tak naprawdę dotknął piłki ręką – powiedział trener Sunderlandu.

– Najpierw arbiter główny zasugerował się zachowaniem sędziego liniowego, który sygnalizował zagranie ręką piłkarza United, i podyktował jedenastkę. Później dopadło do niego kilku graczy gospodarzy, zaczęła się dyskusja, po czym decyzja została zmieniona.

– Wydaje mi się, że nikt tak naprawdę nie wie, kto dopuścił się przewinienia. Uważam jednak, że sędziowie podjęli słuszną decyzję, ale okoliczności w jakich do tego doszło pozostawiły niesmak.

– Po meczu doradziłem arbitrowi, aby wyciągnął wnioski z całej sytuacji. Według mnie przy podejmowaniu decyzji po prostu zgadywał. Mimo, że udało mu się uniknąć wpadki, nie powinien był tego robić – zakończył Bruce.