Drenus: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.02.2011 16:27kto Ci wystawi kontuzjowanego Evansa, kiedy w takiej dyspozycji jest Smalling i Vidic? do tego mamy jeszcze w obwodzie Browna, a od biedy może zagrać O'Shea?
Do tego dość czytelnie zaznaczone było, że "Rio Ferdinand i Jonny Evans nie zagrają w najbliższych spotkaniach Manchesteru United z Wigan Athletic (26 lutego) i Chelsea (1 marca)"
A co do występu Carricka. SAF wystawił na Marsylię 3 środkowych o defensywnych preferencjach, bo: 1. mamy w tej chwili tylko jednego rozgrywającego (brawo odkrywco, tak, chodzi mi o Scholesa), a gdyby jemu coś się stało, nie mielibyśmy kogo wystawiać w lidze (znów brawa za skojarzenie faktu, że nasz drugi rozgrywający - który, bądź co bądź, rozrzuca piłki lepiej niż Carrick, Fletcher czy Gibson... tak jest, chodzi o Andersona - jest kontuzjowany)właśnie na zbliżające się mecze z Chelsea i L'poolem (w tym momencie zdanie trochę straciło sens, więc przeczytaj je jeszcze raz, tym razem ignorując nawias). W Marsylii mogliśmy pozwolić sobie na grę na remis, bo - jak zapewne wiesz - w LM gra się jedynie dwa mecze i w perspektywie rewanżu na Old Trafford, składu jakim dysponowaliśmy, oraz powrotu kilku ważnych graczy ofensywnych, możemy być optymistami z tego wywiezionego remisu.
W lidze czeka nas teraz kilka ważnych, czy wręcz kluczowych spotkań. Tutaj nie możemy pozwolić sobie na grę na remis, utratę punktów. Dlatego wątpię, żeby SAF wystawiał w meczu z Chelsea dwóch lub (nie daj Boże!) trzech środkowych defensywnych, tak jak to miało miejsce w meczu z Marsylią. (tak ode mnie, mam nadzieję, że zagramy tradycyjnym 4-4-2, kolejny raz zrażam się do 4-3-3. Szczególnie z Rooneyem na skrzydle i Fletchem, Gibą i Carrickiem na środku. Ale, jak mówiłem, cel minimum w pierwszym meczu z Marsylią, przynajmniej moim zdaniem, został osiągniety)
Więc - suma sumarum - raczej nie musisz przejmować się występem "carica i evansa od 1 minuty".