Lampard z nową umową

Do finalizacji umowy doszło dzisiejszego ranka w Seattle, gdzie Chelsea przebywa na przedsezonowym zgrupowaniu. Dziś wieczorem na tamtejszym stadionie podopieczni Jose Mourinho rozegrają towarzyski mecz z drużyną Celticu Glasgow.

Lampardem były zainteresowane wielkie europejskie kluby, a wśród nich FC Barcelona i Manchester United. Cicho mówiło się także o konflikcie w jaki popadł Anglik z włodarzami The Blues odnośnie zbyt niskich zarobków. Jak widać obie strony zdołały jednak się dogadać, a United i Barca mogą jedynie pomarzyć o sprowadzeniu 26-letniego pomocnika.

"Jestem naprawdę szczęśliwy. Zawsze byłem pewien, że chcę zostać w Chelsea. Nigdy też nie czułem, że klub może mnie nie chcieć. Miło było usłyszeć, że takie kluby jak Barcelona, Juventus czy Man United chciały mieć w swoich szeregach, ale to w Londynie jest mój dom. Cieszę się, że wraz z The Blues mogę walczyć o najwyższe cele" - powiedział Lampard tuż po sfinalizowaniu nowego kontraktu.

Mówiło się także o tym, że Jose Mourinho będzie chciał uczynić Lamparda kapitanem jedenastki Chelsea, by przekonać go do tego, że jest potrzebny na Stamford Bridge. Takie zabiegi okazały się jednak zbędne. Nowym kapitanem Londyńczyków został John Terry, a Lampard będzie pełnił funkcje wice-kapitana.

"Rozmowy z władzami Chelsea rozpocząłem już pod koniec poprzedniego sezonu. Były drobne komplikacje, jednak najważniejsze jest to, że wreszcie doszliśmy do porozumienia. Mam nadzieję, że moje przyszłe 5 lat z Chelsea okaże się równie wspaniałe jak minione 3, które już tu spędziłem" - dodał na zakończenie Lampard.