09.03.2023 do newsa Powrót kultowej autobiografii. Poznaj historię sir Alexa Fergusona [KONKURS]
Pokaż
Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.03.2023 09:32W ostatnim czasie, w sekcji komentarzy serwisu Devilpage.pl, doszło do ciekawej rozmowy pomiędzy Matheo (redaktor naczelny serwisu) a Swiderfanem (menager Manchesteru United w grze Fifa 2023 :)). Publikujemy wycinek rozmowy:
Matheo: "Kogo widziałbyś w swoim składzie z legendarnej ery sir Alexa Fergusona?"
Swiderfan: "Hmmm... Bardzo ciekawe i zarazem trudne pytanie, bo mnóstwo piłkarzy tamtej ery świeciło mistrzowskich blaskiem. W zasadzie na dzień dzisiejszy, połowę obecnego składu ustalałbym z wykorzystaniem czerwonych diabłów sir Alexa hehe. Ok, jeden⌠Obecne czasy są bardzo postępowe, piłkarze wszechstronnie przygotowani, wydolni fizycznie, nienaganni technicznie. Standardy piłkarskiego rzemiosła bardzo wzrosły, a poziom się wyrównuje. Piłka jest profesjonalna jak nigdy wcześniej.
Decydują najmniejsze detale, decyduje mentalność, charakter, psychika. Kiedy ścigają się dwa potężne, podobne specyfikacją samochody, wygra ten prowadzony przez lepszego kierowcę. Wybieram Roya Keana. Mam sentyment do niego i piłkarzy tego kształtu, którzy nie padali od podmuchu wiatru na boisku, wpatrzeni w sędziego z miną niczym z najlepszych memów. Oczywiście nie pochwalam boiskowego bandytyzmu i agresji, wręcz przeciwnie. Nie wyrażam jednak także zgody na oszukańcze nurkowania. Piłkarze potrzebują lidera z prawdziwego zdarzenia. Kapitana, który wprowadza w mecz element sportowej wojny i zjednoczy swoją armię. Całe Twoje ciało, każda komórka jest w pełnej mobilizacji, gotowa gryźć trawę, kiedy będzie to konieczne. Kiedy wiesz, że za plecami masz człowieka, któremu może zabraknąć tlenu, czy nawet jakiejś konkretnej umiejętności w danym momencie, ale nigdy charakteru, i woli, jesteś niezwykle zmotywowany. Ta aura okrywa wszystkich. Na najwyższym możliwym poziomie, wystarczające umiejętności czysto techniczne ma zazwyczaj każdy. Wygrywa ten, który dostanie się do głowy przeciwnika i w tej walce go przełamie. Tak to widzę. Roy Keane był w stanie wprowadzić w szatni odpowiednie nastawienie, wystarczy spojrzeć na ogień w oczach piłkarzy tamtej ery, wychodzących na boisko stadionowym korytarzem. Z resztą sam fakt posiadania kapitańskiej opaski u sir Alexa musi o czymś świadczyć. Oczywiście, Keano posiadał także cały arsenał piłkarskich umiejętności ze świetnym czytaniem gry i dokładnym podaniem na czele. Te umiejętności w połączeniu z jego determinacją, czyniły go czołową postacią zespołu. Takiego kogoś w tym zespole brakowało, dopiero przyjście Casemiro wprowadziło w tę, jakże ważną â środkową â część boiska, zwycięską i nieustraszoną mentalność. Tak, to właśnie Keano widziałbym w obecnym składzie Manchesteru United. Wydaje mi się, że mógłby być odpowiednim spoiwem, które syntezowałoby umiejętności czysto piłkarskie, których przecież nam nie brakuje, z nastawieniem jakie musi mieć zespół walczący o najwyższe cele.\"
Dzięki za możliwość realnej wczutki :D
21.04.2022 do newsa Fred: Ten Hag pomoże nam wrócić na właściwe tory
Pokaż
Doprawdy Roy Keane miał rację :D Tego pijarowego, poprawnego politycznie pitolenia piłkarzy juz nie da się słuchać/czytać... Ciągle to samo, nudne jak falki z olejem i sztuczne jak usta większości celebrytek.
W niedalekiej przyszłości sluchanie/czytanie wypowiedzi pilkarzy nie bedzie mialo większego sensu, bo z góry wiadomo co usłyszymy. Przypomina mi to wywiady z Tomkiem Adamkiem, gdzie bez wchodzenia w wypowiedz wiadomo bylo, że "jak bede szybki, jak Bóg da, to wygram".