Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

PROFIL

tarantula1990

User
Imię:
Wyślij PW: Utwórz wiadomość
Data rejestracji:  13-05-2009
Dni w serwisie:  5479
Ostatnia wizyta: 04-05-2024 o 10:05
Zainteresowania:
Pamiętny mecz Man Utd:
Ulubiony zawodnik Man Utd:


Liczba dni, które upłynęły od rejestracji5479
Liczba newsów dodanych przez użytkownika tarantula19900
Liczba komentarzy do newsów53
Liczba komentarzy, które tarantula1990 dodał(a) dziennie0.01
Liczba ostrzeżeń0/5


Ostatnie komentarze użytkownika:


27.04.2024 do newsa Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League Pokaż
ja jako zwykły kibic cieszę sie, że strzelił bramkę, ale ja jestem dziwny :)

27.04.2024 do newsa Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League Pokaż
Nie mam na to argumentu, wygrałeś xD

27.04.2024 do newsa Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League Pokaż
Więcej złośliwych komentarzy w stronę Antonego! Należy mu sie po strzeleniu bramki na 1:0! Czemu mnie to nie dziwi? :D

27.04.2024 do newsa Składy: Manchester United vs Burnley. 35. kolejka Premier League Pokaż
Smutnych czasów dożyłem, że "kibice" czekają wręcz na gorszą grę United, żeby móc ponarzekać na United, Ten Haga albo Onane. Ja jestem wręcz pewny, że niektórzy co tu komentują wręcz podskoczyli by z fotela z radości, gdyby Burnley strzeli gola :) Na pocieszenie, na forach Arsenalu, Liverpoolu to samo, wiec to chyba domena Polskich kibiców :)

pierwsze 20 minut top, potem niestety spuchli. Zobaczymy co przyniesie druga połowa! Glory Glory Man United !

15.04.2024 do newsa Garnacho wezwany na dywanik do Ten Haga po meczu z Bournemouth Pokaż
Zaskakujące, ale i budujące jest to, że tylu przedmówców zganiła Garnacho. Szczerze to spodziewałem się nagonki na ETH :)

Nie wiem jak to wygląda od środka, nikt z nas nie wie, ale na serio to wygląda jak jakiś ogromny problem z mentalem całej drużyny. W sumie czemu się dziwić, skoro Rashford jest ukazywany jako jeden z liderów... Ten Rasford który po przegranym meczu z City (to chyba było City) poszedł na balety... wielki lider i przykład. Ja nie twierdze ze ETH nie ma swojego za uszami, ale serio to jest niewiarygodne jak ten schemat się powtarza. Powiem więcej, moim zdaniem ETH pod względem taktycznym nie dowozi, ale wg mnie właśnie przez to jak się nie pieści i trzyma dyscyplinę jest odpowiednia osobą na ten moment w tym Klubie. I wg mnie wlaśnie tego od X lat brakuje United. Nawet jeżeli za rok pod względem taktycznym mamy stać w tym samym miejscu, to jeżeli uda mu się oczyścić szatnie z tego całego mentalnego śmietnika to jak dla mnie może i powinien zostać.

Serio... wszystkie "trudne sprawy", przynajmniej z tego co wiemy z mediów, moim zdaniem załatwił TOP.
- Sancho... serio gość dostał indywidulane traktowanie żeby odbudować formę, a na koniec i tak napluł wszystkim w twarz.
- Ronaldo - no sory, CR7 nie dowoził, nie był w tamtym momencie gotowy fizycznie na ta ligę i tyle. Wg mnie to Ronaldo zachował się egoistycznie wobec "ukochanego" klubu. Ja pomijam fakt, że dużo z tego co mówił w tym słynnym wywiadzie to sama bolesna prawda, ale to jak to rozgrywał jest zwyczajnie smutne.
- tematy z Garnacho też są rozwiązywane od ręki - hierarcha musi być jasna i niech Garnacho się ogarnie
- świeta krowa (tak tutaj nazywany) Antony - grał padakę to dostał ławę i wraca na lepsze tory (choć wart tych pieniędzy co za niego dano nie był i pewnie nigdy nie będzie, ale to inna kwestia)
- nawet problem Onany. Ilu tu było co go na ławę sadzało, cisnęło a teraz? ETH dobrze wiedział, że musi na niego stawiać, bo problemem był mental, ale nie w sensie ze mu się nie chciało, albo miał wywalone jaja. Po prostu potrzebował wsparcia (a pod katem brania na klatę niejeden z naszych liderów mógłby się od niego uczyć).

tej drużynie brakuje charakteru i silnych osobowości. To nie jest przypadek, że kolejny trener ma zjazd w drugim sezonie. Dopóki tego nie uporządkujemy to żaden trener tu nie pomoże, a już na pewno nie De Zerbi albo inny Potter.

Osobiście uważam, że ta karuzela na dobre się rozkręciła od czasów Murinho, który poniekąd przegrał z Pogbą, co jasno pokazało, że w tym Klubie piłkarz > trener. Dla mnie właśnie tej straty i decyzji (odnośnie wywalenia Mou) najbardzej szkoda. I tak to się kręci i kręcić się będzie :)

ETH nie jest idealny, ale nie ma nikogo idealnego na rynku. A pod kątem budowania dyscypliny wg mnie daje rade i za to mu chwała, bo tego najbardziej potrzebujemy.
Ja do dziś pamiętam sytuacje jak po meczu gdzie przebiegliśmy najmniej kilometrów w całej lidze, zarządził trening i każdy musiał przebiec te 12 km czy ileś tam, i co najważniejsze sam w tym uczestniczył i sam biegł z całą drużyną. Może to mała rzecz, może już w nim to umarło, ale wtedy na prawdę uwierzyłem, że jest dobrym liderem :)

czas pokaże co będzie dalej

05.04.2024 do newsa Chelsea – Manchester United 4:3. Cole Palmer strącił Czerwone Diabły do piekła... Pokaż
Eh, pamiętam czasy jak ludzie się podniecali tym, że przychodzi ETH, wtedy była dokładnie taka sama retoryka jak teraz: obecny trener off - weźmy tego i tego, a potem ten i ten okazuje się, że nie wygrywa w 2gim sezonie ligi mistrzów więc szukamy nowego tego i tego :) To się kręci w kółko od czasu odejścia SAFa. Jestem podku***** dzisiejszym meczem, więc nie będę nawet wchodził w polemike z osobami co krzyczą ETH out, po tym meczu ciężko będzie ich przekrzyczeć. Ludzie chyba dalej postrzegają United jako potęgę i nie potrafią zrozumieć tego, że od czasu odejścia SAFa zrobiliśmy tyle kroków w tył... Nawet jak robiliśmy krok do przodu, to zwalnialiśmy trenerów żeby zrobić kolejne pare kroków w tył. To wszystko do niczego nie prowadzi, chyba, że chcemy być drugą Chelsea (która o ironio dziś nas pokonała).

nie jest idealnie, jest bardzo źle, ale ja dalej uważam, że ETH powinien dostać 3ci sezon. Niepopularna opinia, szczególnie dziś. Nawet jeżeli kolejny sezon miałby się okazać jeszcze gorszy, wolałbym pomylić się w ten sposób, niż po raz kolejny zmienić trenera, znowu rozpocząć przebudowę, żeby po roku być w tym samym punkcie co teraz.

United jeszcze wróci na szczyt, czy to z ETH (głęboko w to wierze), czy bez niego. GGMU

21.03.2024 do newsa Southgate za Ten Haga w Manchesterze United? „Wyobrażam sobie taki scenariusz” Pokaż
Eh... Mimo wszystko mam nadzieję, że zostawią ETH :)

ile to już trenerów odbiło się od United, a przychodzili, jako "ten, który odmieni United"? Ja rozumiem, że są ciekawe nazwiska na rynku (chociaż może nie tak wiele). Ludzie teraz rzucają nazwiskami : de Zerbi, Southgate, Potter... Jakiś czas temu w tym samym worku byli ETH i Pochettino... i co? Teraz wszyscy po nich jadą :) Van Gall, Mourinho, Rangninck - chyba nikt mi nie powie, że w momencie, gdy przychodzili do United nie byli uznawani za topke (ba! Van Gall przyszedł chwile po tym, jak osiągnął sukces z reprezentacją Holandii). I co? No właśnie nic... żaden z tych trenerów "nie podołał", mimo że mógł podołać, gdyby dostał więcej czasu. Od odejścia Fergusona jest w kółko to samo - przychodzi trener, przerabia (a raczej zaczyna przerabiac) kadre pod siebie, ma niezłe wejście, a po roku/dwóch wyniki się nie zgadzają i podmianka - nowy trener, nowe pomysly, przerabiamy kadre od nowa. To jest jakaś karuzela absurdu. Jeżeli jej nie zatrzymamy, to nigdy nie wrócimy na szczyt. Wezmiemy DeZerbiego/Soughate, a gdy po roku nie będzie wyników, stylu to co? Podmianka i zaczynamy od nowa?

Ten sezon to jedno wielkie rozczarowanie, nie ma co się oszukiwać. Oczy mnie bolały na niektórych meczach Manchesteru United. Ludzie mówią, że nie ma stylu, że nie ma progresu, że w meczu z Manchesterem City nic nie graliśmy. Tak z Manchesterem City, który buduje ZESPÓŁ od paru lat pod dyktando jednego trenera i ze spójna wizją nie wyglądaliśmy dobrze - WOW, zaskoczenie. Polecam też przejrzeć kadry w tamtym meczu (i w sumie w 90% innych meczów tego sezonu). Wstyd się przyznać, ale ETH sięga po takie rezerwy, że ja niektórych nazwisk nie kojarzyłem, mimo że jestem kibicem United od 99. Serio myślicie, że te wszystkie kontuzje nie maja znaczenia? Na takim poziomie decydują detale, jak my wystawiamy na boku obrony Lindelofa (bardzo mało dynamicznego) , albo gościa z Akademii no to nie ma bata, żeby to dobrze funkcjonowało. Kontuzje to zmora tego sezonu i nieważne jaka jest tego przyczyna (może to pokłosie zeszłorocznej orki, może słabe przygotowanie w presezonie, może słaby sztab medyczny), ale nikt mi nie wmówi, że przy tak wąskiej kadrze nie ma to znaczenia. I tak cud, że Garnacho dowozi i Mainoo wystrzelil.

Moim zdaniem widać co chce grać ETH, ale nie ma do tego (na razie) zasobów. Możemy go wymienić - przyjdzie nowy trener, sprzeda Onane, Mounta, Martineza, bo nie będą pasowali pod jego styl i zamiast iść do przodu faktycznie będziemy stali w miejscu. Możemy jak Chelsea wymieniać trenera co rok/dwa, a możemy też zaufać jednemu trenerowi na nieco dłużej, jak Arsenal zaufał Artecie (przypominam, że kibice Arsenalu też go wywozili na taczkach).

Nawet jezeli projekt ETH miałby nie wypalić, to wolałbym dać mu jeszcze rok szansy, niż zaczynać ten chory cykl od nowa, bo to do niczego nie prowadzi.

Głęboko wierze, że dostanie wsparcie na jeszcze jeden rok! GGMU

17.03.2024 do newsa Składy: Manchester United vs Liverpool FC. Ćwierćfinał Pucharu Anglii Pokaż
Niewiarygodny mecz! Dawno nie byłem tak wystrzelony emocjonalnie przy okazji meczu Manchesteru United jak dziś. Niby tylko 1/4 finalu, ale jednak prestiż tego meczu robił robotę. Momentami wyglądaliśmy na pogubionych, ale generalnie dobry mecz w naszym wykonaniu, tym bardziej biorąc pod uwagę, że co niektórzy zwiastowali wręcz blamaż :)

Glory Glory!

19.02.2024 do newsa Luton Town – Manchester United 1:2. Początek kosmiczny, styl zwycięstwa tragiczny Pokaż
Nie no bez przesady... Onana jest turbo elektryczny i przy rożnych to ja dostaje palpitacji serca, ale gry nogami nie można mu odebrać. Jeżeli ktoś uważa, że gra nogami u Onany nie jest na wysokim poziomie to jest zwyczajnie do niego uprzedzony.

Ja nie czuje żadnej presji jak wycofują do niego pilką, nawet jak przeciwnicy wysoko presują, a u Davida to modliłem się, żeby nie zrobił jakiegoś babola. Gdyby nasi napastnicy byli bardziej skuteczni to Onana miałby pewnie z 5 asyst już.

Ogólnie nie jestem fanem tego transferu i uważam, że za takie pieniądze nie warto było wymieniać Davida na Onane, ale też nie ma co demonizować jego osoby, aż tak tragiczny nie jest.