Co by było, gdyby...

Mówi się, że w 1990 roku posadę szkockiego managera uratowało zdobycie FA Cup. Gdyby do tego nie doszło, wg. plotki – Ferguson szukałby sobie innej posady. Sam zainteresowany jest jednak nieco zdziwiony podobnymi ”plotkami”. SAF powiedział: „Wiele osób mówi, że wygrana w FA Cup w ’90 roku uratowała moją karierę tutaj.”

„Nic o tym niewiem. Nigdy nic o tym nie wiedziałem!”

„Ale, jak to w wielkich klubach bywa, jeżeli nie odnosisz sukcesów, tłum może zwrócić się przeciwko tobie.”

Trzeba przyznać, że kluczem do póĽniejszych sukcesów z klubem była niewątpliwie ciężka praca Sir Alexa Fergusona – którą wykonywał on sam, oraz ta, którą zaszczepił w zawodnikach.

Sir Alex dodał: „Każdy ludzki sukces ma swoja naturalną etykę pracy. Nie chcę powiedzieć, że byłem pracoholikiem, ale ta etyka pracy była cały czas ze mną, na każdym etapie mojego życia.”

„Ludzie mogą mówić ”Czy to wszystko?”. Ciężka praca nie powoduje, że całe twoje życie nie staje się łatwiejsze. Do tego dochodzi jeszcze talent i wiele innych spraw z tym zwiazanych.” – zakończył jubilat.

Nam, kibicom Manchesteru United pozostaje tylko życzyć Sir Alexowi Fergusonowi dalszych sukcesów z Manchesterem.