Powraca sprawa Trezegueta

Trezeguet jako jeden z nielicznych piłkarzy pozostał w drużynie 'Starej Damy' po aferze korupcyjnej we włoskim futbolu. Inni zawodnicy, którzy nie otrzymali zgody na odejście to Buffon, Mauro Camoranesi, czy też Alessandro Del Piero.

David był wielokrotnie przymierzany do jednego z angielskich klubów. Najbliżej ściągnięcia rosłego napastnika był Liverpool, jednak po transferze Dirka Kuyra, Rafa Benitez przestał interesować się tym zawodnikiem.

Pechowy wykonawca rzutu karnego w finale mistrzostw świata był namawiany do opuszczenia Turynu, także przez swoich kolegów. Juventus rządał jednak bardzo dużych pieniędzy za swojego najlepszego snajpera i dlatego Trezeguet musi grać w rozgrywkach 2 - ligi włoskiej przynajmniej do stycznia, kiedy to okno transferowe zostanie otwarte.

Obecnie David Trezeguet jest łączony z Manchesterem United. 'Czerwone Diabły' pomimo świetnej dyspozycji Louisa Sahy, czy też Wayna Rooneya wciąż starają się załatać lukę, która powstała po odejściu van Nistelrooya do Madryckiego Realu.

Sam zainteresowany zapewne skorzystałby z okazji i bez zastanowienia zmieniłby klub. Pomóc w tej decyzji miałby też fakt, że w United gra już kilku jego rodaków, a w tym wspomniany Louis Saha, co zdecydowanie pomogłoby mu przyzwyczaić się do angielskiego stylu życia.

Sir Alex Ferguson narazie nie zabrał głosu w tej sprawie. Priorytetem Szkota nadal jest Owen Hargreaves, defensywny pomocnik Bayernu Monachium, który wielokrotnie deklarował chęć gry w United.

Suma jaką Manchester miałby zaoferować za Davida Trezeguet to ok. 8 mln funtów.