Cole uchyla rąbka tajemnicy

Fragmenty książki Colea – „Moja Obrona” są publikowane w The Times w tym tygodniu. Anglik wspomina kłótnie pomiędzy zawodnikami Manchesteru United i Arsenalu Londyn, która miała miejsce na Old Trafford dwa lata temu.

Ashley potwierdza, że pizza nie została rzucona przez angielskiego, ani też francuskiego piłkarza: „Kawałek pizzy przeleciał nad moją główą i uderzył Fergiego w twarz. Uderzenie odbiło się echem w tunelu i wszystko ucichło – walki, krzyki, dosłownie wszystko. Oczy każdego były zwrócone na pizzę zsuwającą się ze słynnej, purpurowej twarzy, która zaczęła ześlizgiwać się z jego ładnego, czarnego garnituru.”

„Myślałem, że Ferguson eksploduje, ale udał się do szatni. Klnął i mruczał pod nosem jednocześnie zrzucając okruchy pizzy ze swojego kołnieżyka. Wszyscy weszliśmy do szatni i chciało nam się śmiać.”

Wszedł on do szatni i powiedział: „Wszystko co mogę powiedzieć to, to, że tego czynu nie dopuścił się Anglik, ani Francuz. Sprawca powinien być zatem jasny.”

Oto co Cole pisze dalej w swojej książce: „W czasie, kiedy szliśmy w dół tym plastikowym, rozsuwanym tunelem każdy miał pretensje do drugiej osoby. Pojawiły się krzyki – „pierd****** oszuści”, a zawodnicy zaczęli biec do miejsca, gdzie tunel staje się szerszy.”

„Zostałem przytrzaśnięty przez tłum w środku. Słyszałem szefa (Arsene Wengera) wrzeszczącego na Fergusona po francusku. Była to walka na słowa z rozwścieczonym Szkotem.”