Guardiola skomentował odejście Berrady do Manchesteru United. „Nie wiem, czy to wystarczy”

Manchester United w ubiegłym tygodniu poinformował, że Berrada obejmie funkcję prezesa klubu z Old Trafford. Na stanowisku zastąpi Richarda Arnolda, który w listopadzie 2023 roku zrezygnował z pełnionej funkcji.

Przejście Berrady do Manchesteru United dla wielu ekspertów okazało się dużym zaskoczeniem. Pep Guardiola nie ma za złe Berradzie, że zdecydował się zasilić szeregi rywala zza między. Menadżer The Citizens przyznaje, że wyciągnięcie czołowego działacza nie sprawi, że Czerwone Diabły nagle zaczną odnosić sukcesy.

– Kevin De Bruyne dalej będzie grał dla nas, podobnie jak Erling Haaland, więc to nie jest takie proste. Może Czerwonym Diabłom wydaje się, że z pomocą tej osoby wszystko zmieni się od tak. Nie wiem, czy tak się stanie – stwierdził Guardiola cytowany przez Manchester Evening News.

– Widzieliśmy się dwa dni temu. Szczerze życzyłem mu wszystkiego najlepszego, bo to wspaniały człowiek i wybitny profesjonalista, ale nie wiem, czy to wystarczy aby natychmiast uporządkować sprawy w United. Jeśli tak, to będą musieli nazwać jedną z trybun na jego cześć w przyszłości, bo na to by zasługiwał.

– Przychodzi na Old Trafford z całą wiedzą jaką posiadł u nas. Podobnie jest gdy jakiś klub dokona transferu piłkarza, zdobywa wtedy jego umiejętności i doświadczenie.

– Jeśli nie był tutaj szczęśliwy to nic na to nie poradzimy. Musimy pozwolić mu odejść. Nie ma w tym nic złego, nawet jeśli to nasz lokalny rywal. To samo dotyczy piłkarzy. Dlaczego nasza rywalizacja miałaby ograniczać zmiany barw klubowych? Jeśli ktoś chce zmienić trykot z niebieskiego na czerwony, lub odwrotnie, to nie widzę ku temu przeszkód. Taka jest piłka nożna – dodał Guardiola.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie Berrada zacznie pełnić rolę prezesa Manchesteru United. Angielskie media spekulują, że stanie się to przed startem sezonu 2024/2025.