Neville: Jestem znudzony meczami Manchesteru United

damian3chrosto: Już dawno mówiłem, że niektórzy się nie starają tylko udają, przecież to widać po ruchach. Kilka lat temu to mówiłem. Wtedy były poszczególne przykłady jak Martial czy Pogba ale to królowie listy płac więc inni piłkarze jeśli zapracowali na podobną place brali przykład z kolegów powyżej i zaczynały się kontuzje, zła pozycja na boisku ect. Ect. ...
To wina jest managerów, którzy nie powinni się cackac tylko jawnie jechać z leserami i nie patrzeć na aspekt finansowy a jeśli zarząd im tak kazał to co to za manager, który się na to godzi. Chore pieniądze były powodem by zamknąć usta managerom i to się w głowie nie mieści bo mogliby i tyle zarabiać a i przy tym elegancko grać ale po co jak bata nie ma, takie czasy. Mi już dawno się odechciało tych parodystow oglądać od czasu jak zwolnili Ole, bo to był prawdziwy manager ale też dał sobie wejść na głowę, niestety tylko jego wina choć bardzo go lubię i szanuję. Pozdrawiam kibiców Man Utd a nie tego chłamu co jest teraz . Elo

pieroni: A ja mam tak że mnie nudzi a nie mogę przestać.

atos1987: Mam to samo. Od 1997 roku śledzę poczynania United i obecnie mam tak dość jak nie miałem nigdy.
Użytkownik wrobel1992 idealnie to podsumował, zgadzam się w 100%.

JahKowalski: Niestety mam tak samo, pierwszy raz od lat z premedytacją zaplanowałem sobie czas w terminie najbliższego meczu Man United... Obejrzę skróty, albo i nie, żeby sobie nie psuć humoru.

Na marginesie: Ostatnio zaczynam skłaniać się do tez z jednego z artykułów, że Ten Hag jest dobry do trenowania młodzików i naname'ow, ale nie radzi sobie z gwiazdami...

wrobel1992: Nuda to chyba najlżejsze uczucie jakie towarzyszy w obserwowaniu poczynań graczy, trenera i zarządu. Mi bliższe jest obrzydzenie. Nawet jak sobie pomyślę oznakuje kolejnego gadżetu z logo klubu to mnie powoli odrzuca. Zero radości z identyfikowania się z klubem…
Kroczymy jako klub ku upadkowi pewnie i systematycznie

welllone: Również twierdzę, że jest nudno. Od odejścia SAF-a wiedzieliśmy, że będą potrzebne zmiany. Każdy wiedział, że będą rodzić się one w bólach. Niestety karuzela trwa. Euforia bo nowy trener, udany sezon z kawałkiem, rozbujałe nadzieje, zjazd formy, wywalenie trenera i od nowa. Przy tym transfery dla każdego z managerów za niemal 350 mln i tak leci nam dekada biegania za swoim ogonem. Właściciele właścicielami, oni sami w sobie może zbyt wielkich inwestycji w infrastrukturę nie zrobili, to jest ich wada. Wadą jest też trzymania na stołkach odpowiedzialnych za wyniki sportowe finansistów nic nie mających ze sportem wspólnego.
Jednak 1 mld poszedł na transfery bez ładu i składu, bo presja i zmiana trenera pod którego się owe transfery robiło.
Musi się zmienić pion zarządzania sferą czysto sportową. Trzeba przeboleć kilka lat i trenerów zatrudniać pod to co budujemy i jak chcemy grać, a nie ganiać za patykiem co chwila rzucanym z innej strony.

marchewa11: Problem jest i to duży i ETH sobie z nim nie poradzi bo już źle zaczął. Pozbył się z klubu piłkarza który był legenda a ściągnął na jego miejsce grajka który miał świetnie bronić nogami a on nie potrafi nawet rękoma. Nadciągał za miliony gości którzy nie potrafią wytrzymać presji ale dostali tygodniówki jak gwiazdy a na ich nie grają a reszta zarabia o połowę mniej i jest wściekła na to. Tu jest potrzebny trener który zrobi porządek z piłkarzami zacznie wymieniać ich stopniowo i ściągać graczy którym się chce

Alex45: ja też jestem znudzony ,że co roku mają aspirację by być mistrzem a w miesiąc przekreślają walkę o mistrzostwo , co sezon grają w kratkę najpierw wybitny seozn potem zjazd w dół , Co ciekawe ,zamiast pozbyć się połowy kadry Rashforda Martiala Mctominaya Maguira Lindelofa Dalota i pomyśleć kogo kupić ? dać szansę Diallo Pellistri Maino Garnacho i kupić kogoś wartościowego .

Piwal: Ja też ale jestem zdania że Neville jako klubowa ikona mógłby się od tego typu komentarzy powstrzymać. Nie służą one nikomu a mogą jedynie pogłębić problemy.

Viktoj: No cóż można powiedzieć, diabełki nie są diabełkami

Szym1: Mam tak samo Gary.. w tym roku , pierwszy raz od dawna odpuściłem sobie.