Bayern bez Tuchela na ławce w meczu z Manchesterem United

jesse: Czyli 5:0 zamiast 9:0? Zawsze jakiś props.

TheGreatSAF: Remis to i tak na chwilę obecną będzie traktowany jako sukces.

@Boro - racja to już się ciągnie 10 lat, to fakt, natomiast fakt ze teraz zaczęło się tak naprawdę sprzątanie i ustalanie jakichkolwiek standardów treningowych itd.
Uprzedzam - tak macie racje wyniki są tragiczne, to nie ulega wątpliwości, sam jako kibic jestem zażenowany tym stanem rzeczy jak to wygląda na początku tego sezonu, natomiast i tak mi się wydaje ze wynik z poprzedniego i tak był ponad stan.

Fakt jest taki ze proces przebudowy trwa nadal, idzie to opornie jak widać no ale jakieś zalążki są, trzeba po prostu popracować nad formą zawodników i tyle.

Zmiana trenera, na kolejnego to będą kolejne dwa lata jak nie więcej straty, już wolę żeby był ETH i pracował jak najdłużej, 10 lat było dno to i teraz kolejne dwa czy tam trzy mnie nie zbawią.... Era tłustych czasów się skończyła niestety, brak jasnej koncepcji gdzie chce podążąć UTD po SAF to zbieramy do dziś.... wiec jak bedziemy ciągle zmieniać to bedziemy mieli tylko efekty nowej miotły a potem będzie w koło macieju to samo

Klimaa: Żeby realnie myślec nawet o remisie to musimy zagrać najlepsze mecz w sezonie. Jest bardzo dużo do poprawy a czasu mało.

boro: To stajemy się faworytem

wider: dla nich to akurat żadna strata

Domelo: Na tak słabe obecnie United wiele nie trzeba.

marchewa11: Będzie lanie i to srogie myślę że coś koło 5-0. Tak jak wierzyłem w ETH tak widzę teraz że gość sobie nie radzi. Transfery bez pomysłu tylko na pałe a by kogoś kupić i dać im dużo zarobić. Ten klub z roku na rok pogrąża się i spada w dół. Jest to bardzo żenujące jak gra klub który wydaje tyle kasy na piłkarzy i ich zarobki

Ciechanek: A jaka to różnica? Nawet jakby tam żadnego członka sztabu nie było na ławce, to i tak wygrają.