Mount po nieoficjalnym debiucie: Wiem, czego oczekuje od nas Ten Hag

Mount zaczął spotkanie w wyjściowej jedenastce i był zaangażowany w najlepsze akcje Czerwonych Diabłów w pierwszych 45 minutach. 24-latek na własnej skórze mógł przekonać się też o pasji kibiców Manchesteru United.

– Teraz widziałem to na własne oczy. Gdy przyjechaliśmy do hotelu oraz na stadion, to doping był niesamowity. Kibice przyszli specjalnie dla nas i jest to niesamowite. To dlatego chcemy dla nich grać i sprawiać, żeby byli z nas dumni – mówi Mount w rozmowie z MUTV.

Anglik zagadnięty o swój pierwszy występ w barwach Manchesteru United odpowiada: – Trenowałem bardzo ciężko, więc dobrze teraz przełożyć to na warunki meczowe. W pierwszym tygodniu koncentrujemy się na tym, aby nogi znów zaczęły działać, aby wybiegać kilometry. Pracowaliśmy też nad aspektami taktycznymi przed tym meczem.

– Na pewno rozumiem to, czego oczekuje od nas menadżer i jak chce, abyśmy grali. Teraz trzeba wykorzystać nadchodzące mecze, aby nadal nad tym pracować na boisku. Zaczęliśmy nieźle, to było dobre zwycięstwo. Tak jak mówiłem, najważniejsze są minuty w nogach, ale wygrana również nie zaszkodzi. To chcemy robić w tym sezonie.

– Każdy z nas ma za sobą trudny tydzień, ale dobrze mieć już na swoim koncie 45 minut w warunkach meczowych.

Mount nie zapomniał również pochwalić młodszych kolegów z drużyny, którzy dostali szansę w drugiej części spotkania.

– Gdy młodzi gacze weszli, to spisali się niesamowicie. Byli wspaniali. To z pewnością ekscytujące dla klubu, że młodzi gracze wchodzą i grają dobrze – dodaje Anglik.

Manchester United kolejny sparing rozegra 19 lipca. Czerwone Diabły zmierzą się w Edynburgu z Olympique Lyon.