FA Youth Cup: Manchester United lepszy od Salford City

Czerwone Diabły przystępowały do tej konfrontacji po odniesieniu 3 zwycięstw w 5 poprzednich kolejkach ligowych. Ekipa The Ammies miała za sobą 1 wygraną, 2 remisy oraz 2 przegrane.

Pierwszy kwadrans gry na Peninsula Stadium był dosyć rwany i chaotyczny. Spory wpływ na taki stan rzeczy miał kiepski stan murawy, a także porywisty wiatr.

W 28. minucie goście mieli pierwszą niezłą szansę do zdobycia bramki. Nieco zbyt mocne prostopadłe podanie na gola próbował zamienić Charlie McNeill, a dobitka Charliego Savage'a okazała się niecelna.

Chwilę później groźne uderzenie Alejandro Garnacho zatrzymał Hayden Evans.

Na 10 minut przed końcem pierwszej połowy Czerwone Diabły wyszły na prowadzenie. Do siatki Salford trafił Daniel Gore, który wykorzystał świetne dośrodkowanie Iestyna Hughesa.

W drugiej połowie prowadzenie United mógł podwyższyć Noam Emeran, który ominął bramkarza gospodarzy, lecz na jego drodze stanęli obrońcy Salford.

W 68. minucie doskonale w polu karnym rywali zachował się Charlie McNeill. Angielski napastnik przyjął piłkę z rywalem na plecach, odwrócił się w stronę bramki i posłał futbolówkę w okienko bramki Salford.

Podopieczni Neila Ryana utrzymali korzystny wynik do ostatniego gwizdka arbitra i mogą spokojnie oczekiwać na wyłonienie rywala w kolejnej rundzie zmagań. Będzie nim zwycięzca pojedynku Liverpoolu z Sutton United.

FA Youth Cup
Peninsula Stadium, Salford

Salford City – Manchester United 0:2 (0:1)
Bramki: Daniel Gore 35', Charlie McNeill 68'

Salford City: Evans - Timmis, Berry, Kirnon - N'Mai, Rydel (Collins 82'), Bartram (Lescott 73'), Finley (Perry 68')- Smith, Shepherd - Pedro

Manchester United: Vitek - Hughes, Savage, Hardley, Fernández - Šviderský (Mainoo 86'), Hansen-Aarøen - Garnacho, Gore (Juardo 62'), Emeran (Mather 90'+3') - McNeill