ax1d: Uważam, że nie mamy na to składu, bo:
- Bruno jest w pełni odpowiedzialny za wyniki zespołu. A widać u niego oznaki zmęczenia. I nie, nie jest to przypadek "City bez KdB też nie istnieje". My dosłownie nie gramy nic bez Bruno. Nie ma zawodnika, który może go zastąpić. Nie mówię nawet o zawodniku podobnej klasy, tylko w ogóle. Nie mamy drugiego kreatora gry, póki co. Może tylko Mata, ale z jakichś przyczyn Ole nie stawia go w zasadzie w ogóle na 10. Dodatkowo bez Bruno nie ma tam nawet pół lidera w tym składzie niestety.
- Cavani jest zawieszony na 3 z 5 meczów w lidze w styczniu.
- Greenwood jest bez formy i marnowany na PS. I nie dlatego, że gra tam słabo, tylko dlatego, że nie gramy w ogóle prawą stroną. Biega tam długie minuty bez sensu, nie dostając żadnej piłki.
- Rashford też jest zmęczony, grając wszystko, i widać u niego spadek intensywności w grze. Plus chyba nadal gra z tym niedoleczonym barkiem, co w zasadzie jest bombą z opóźnionym zapłonem.
- Martial, no nie wiem. Po nim można się spodziewać wszystkiego. Ostatnie kilka meczów dobrych albo przyzwoitych, ale równie dobrze za chwilę może wrócić do formy z początku sezonu.
- Pogba zagrał kilka naprawdę dobrych meczów ostatnio, ale... jak wyżej. Równie dobrze za chwilę może mu się odechcieć. A prawie na pewno mu się odechce, jak gruby załatwi mu pracodawcę.
- Bailly ostatnio również świetnie, ale wszyscy wiemy, jak jest z Ericiem. Przy takiej intensywności gier może wypaść ze składu i znów najprawdopodobniej będziemy drżeć o obronę.
Oczywiście życzę sobie i nam wszystkim, żeby nic się nie wysypało, ale wątpię w to, szczególnie w takim sezonie, gdzie gramy non-stop. Chciałbym się mylić, ale na tę chwilę wszystkie elementy układanki działają idealnie, co chyba trochę nam podkolorowało stan faktyczny. A z działaniem idealnym jest tak, że nigdy nie trwa wiecznie, a rzadko trwa długo. U nas trwa już długo, bo od meczu z arsenalem, czyli od 1 XI. Dlatego spodziewam się, że zaliczymy dołek jak każdy. Nie wiem, kiedy to nastąpi, i oczywiście chciałbym, żeby do tego nie doszło, ale to tylko myślenie życzeniowe.