Bellion z nowymi nadziejami

21-letni Francuz przeszedł do Manchesteru z Sunderlandu poprzedniego lata i wydawało się, że nie znajdzie swojego miejsca w szerokiej kadrze sir Alexa Fergusona. Sprawy jednak inaczej się potoczyły, a Bellion zawsze spisywał się bardzo dobrze, gdy tylko miał okazję.

Bellion ma nadzieję, że teraz będzie miał okazję częściej grać i pokazać na co go stać.

"To wspaniale. Masz czas. Wiesz, że nikt nie stoi za linią boczną i nie czeka by cię zmienić. To dodaje sporo nowej pewności siebie. Wierzę, że teraz trener częściej będzie delegował mnie do gry w podstawowym składzie. Jeżeli tylko mogę pomóc drużynie zwyciężyć to chętnie to robię i czuję się szczęśliwy" - powiedział młody Francuz.

Były gracz Sunderlandu na temat otwierającego wynik spotkania gola w meczu z Norwich powiedział:

"Ten gol był dobry dla drużyny i dobry dla mnie. Dzięki niemu poczułem się pewniej. W głębi serca wiem, że jestem w stanie strzelać sporo goli, a takie momenty, jak ten w sobotę to potwierdzają."

"A gol Alana Smitha był niesamowity. Spisywał się na boisku fantastycznie i bardzo się cieszyłem, że mogłem grać z nim w jednej drużynie. Alan świetnie przyjął piłkę, obrócił się i strzelił - wszystko w tej akcji było wspaniałe. Dobrze dla nas wszystkich, że mamy nowych piłkarzy. Musimy wspólnie uczyć się nowych umiejętności. Sądzę, że niebawem wyjdzie nam to na dobre" - skończył 21-letni piłkarz.

Bellion to świetny gracz. Bez wątpienia w niedalekiej przyszłości MU będzie miało z niego sporo pożytku. Jeżeli już teraz nie ma...