Keano boi się o mistrzostwo

"Jeżeli sprawy nie potoczą się po naszej myśli tego roku to możemy być w podobnej sytuacji jak Liverpool i przez następne 15 lat grać nie zdobywając żadnego tytułu mistrzowskiego" - powiedział Keane.

Irlandzki wojownik potwierdził także, że zamierza odejść na emeryturę po wypełnieniu swojego kontraktu z United, który wygasa w 2007 roku.

"Rzeczywiście, tak zapewne się stanie" - odparł Keano zapytany o potwierdzenie daty jego odejścia.

33-letni piłkarz reprezentacji Irlandii, który od dłuższego czasu narzeka na przewlekłe problemy z biodrem kontynuował:

"Mam dwa lata w kontrakcie do wypełnienia w United. Mam nadzieję, że uda mi się pomyślnie zakończyć swoją karierę na Old Trafford."

"Kiedy zaczynałem grać mówiłem, że będę szczęściarzem jeżeli w wieku 32-33 lat wciąż będę w stanie dobrze grać w piłkę. W tym sporcie jest tak, że zawsze chcesz grać tak długo, jak tylko czujesz się na siłach."

"Ale mówiąc to nie chcę być jedynie statystą na boisku. Chcę wciąż mieć wpływ na drużynę."

Problemy z defensywą w tym sezonie zmusiły sir Alexa Fergusona do wystawienia Keane'a w roli środkowego obrońcy. Mając na uwadze jego spore doświadczenie i ogromną waleczność Fergie jest przekonany, że to dobry wybór.

Na takiej pozycji bowiem Keane grał w pamiętnym wygranym 3:0 przez United meczu z Juventusem Turyn w Lidze Mistrzów. Irlandczyk jednak definitywnie zaprzeczył spekulacjom jakoby swoją piłkarską karierę chciał zakończyć w roli obrońcy.

"Nie, nie mam zamiaru grać w obronie. Wiem, że ludzie wciąż wspominają mój dobry występ w meczu z Juventusem, ale przecież po trzydziestu minutach to my mogliśmy przegrywać różnicą trzech bramek."

"Nie stało się tak i bardzo dobrze. Nie widzę siebie jednak w roli obrońcy. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi środek pomocy" - zakończył weteran zespołu Czerwonych Diabłów.