Fergie boi się o swoich piłkarzy

Fergie jest obecnie bez swoich 8 czołowych postaci, którzy wypadli ze składu z różnych powodów. Kontuzje, Igrzyska Olimpijskie i zawieszenia - to główne z nich. Tych piłkarzy, którzy pozostali w składzie jest doprawdy niewielu i bez potrzebnego odpoczynku mogą szybko wyczerpać się psychicznie i mentalnie.

United rozegrali już w tym sezonie mecz o Tarczę Wspólnoty z Arsenalem, pierwszy mecz kwalifikacji do LM i ligowe spotkanie z Chelsea. Tylko jeden z tych meczu wygrali.

Czas płynie szybko i nieubłaganie dla graczy MU, którzy już jutro wieczorem zmierzą się na własnym boisku z zespołem Norwich, a w środku następnego tygodnia podejmą Dynamo Bukareszt w ramach rewanżu kwalifikacji do LM. Oba mecze wydają się być proste, jednak Fergie uważa, że zawodnicy, którzy rozegrają zbyt dużą liczbę spotkań szybko stracą wszelkie siły.

"Myślę, że nadrabiamy nasze braki w składzie grą z szacunkiem do rywala" - powiedział Ferguson.

"Prosimy wciąż tych samych zawodników by grali najważniejsze mecze i wkrótce oznakami tego może być duże zmęczenie materiału - po prostu ci gracze mogą się wypalić" - dodał.

"Nie boję się, że dla nas sezon może się szybko skończyć, ale zakopujemy się i wciąż będziemy to robić. Musimy tylko mieć pewność, że robimy to z rozsądkiem i odpowiednimi ludĽmi."

"To jest naprawdę najgorszy początek sezonu jaki miałem z powodu kontuzji i nieobecności piłkarzy. Przyprawia mnie on o okropny ból głowy" - skończył szkocki menadżer United.

Miejmy nadzieję, że obawy Fergusona są bezpodstawne i niebawem będziemy świadkami lawiny jedynie dobrych wiadomości związanych z brakiem kontuzji i powrotami w chwale nieobecnych zawodników.