tomekwietniu: Szubik jasne rozumiem o co Ci chodzi. Ale popatrz też, że SAF w tamtych momentach miał już trzon, kręgosłup drużyny albo i nawet można powiedzieć kompletną pakę, a Jose zastał tutaj coś podobnego do zgliszczy. On dopiero buduje, to zupełnie inna kwestia :)
Jeszcze jedna sprawa - Berba
Powiem Wam tyle, dokładnie pamiętam cały okres Bułgara u nas. Większość meczy przedreptał, mega go jechano i w sumie to rozumiem, nie dało się na to patrzeć. Dla mnie miał mega technikę, jeden dobry sezon z 3 wybitnymi meczami(jeden najbardziej zapamiętany z Liverpoolem)
Trochę statystyk:
Sezon 08/09 44 występy 14 bramek, 11 asyst
09/10 43 występy, 12 bramek, 8 asyst
10/11 42 występy, 21 bramek, 6 asyst - to niby najlepszy sezon, gdzie został królem strzelców PL z 20 bramkami. Ale powiedzmy sobie szczerze co to za rezultat jak na król strzelców? Nijaki... Do tego ilość tych bramek składała się z 5 goli Blackburn, 3 Birmingham i 3 we wspomnianym meczu z Liverpoolem. 11 bramek z 20 w 3 meczach, w reszcie w których zagrał (29) tylko 9 bramek... W tym sezonie graliśmy w finale LM. Wiecie ile Dimitar strzelił goli w europejskich pucharach? 0... Dla mnie od zawsze jest tu naciągana legenda Berby...
11/12 21 występów, 9 bramek, 2 asysty
Łącznie: 149 występy, 56 gole, 27 asysty Totalnie średni wynika jak na United. Do tej pory nie wiem jak mogliśmy wybrać Berbę, a nie Teveza. Ale z tego co pamiętam to SAF właśnie chorował na tego zawodnika od dawna i w końcu go dostał.
Ale dla mnie to idealny kandydat na, że Fergusonowi czasem trafiały się po prostu średnie transfery.