Mourinho: Zasłużyliśmy na zwycięstwo

Podopieczni José Mourinho oddali aż 28 strzałów na bramkę Scotta Carsona. Na Old Trafford długo zanosiło się na bezbramkowy remis, jednak ostatecznie Czerwone Diabły zdobyły przepustkę do dalszej fazy FA Cup.

- Taka sama sytuacja przydarzyła nam się w spotkaniu z Southampton. Cały czas próbowaliśmy, ale gol nie nadszedł. Uważam, że rozegraliśmy dobry mecz - stwierdził Mourinho.

- Derby County rzuciło nam wyzwanie poprzez skuteczną grę w defensywie, lecz sądzę, iż zasłużyliśmy na awans. Nie potrzebowaliśmy powtórzonego meczu, ponownie jak rywale, którzy walczą o awans. Takie są zasady tych rozgrywek, a my niemal doprowadziliśmy do rewanżu.

Menadżer Manchesteru United został poproszony o ocenę trafienia Jessego Lingarda.

- Jesse cały czas się rozwija. Uważam, że czuje się komfortowo na pozycji, na której gra. Jego progres wynika z postępów całego zespołu. Wszystko mu wychodzi, co jest przeciwieństwem Marcusa. Marcus na treningach strzela niesamowite gole, po czym w meczach pudłuje w dogodnych sytuacjach, trafia w słupki lub jego uderzenia broni bramkarz.

- Zawodnicy przechodzą przez takie okresy i nie martwię się o Marcusa. Jego dobry moment nadejdzie. Kiedy Jessemu przestanie iść, to nie sądzę, by stracił pewność siebie, ponieważ dojrzał i lepiej rozumie grę. Sporo rozmawiamy na temat jego gry na różnych pozycjach. Lingard staje się prawdziwym piłkarzem.

Portugalczyk wyjaśnił też przyczyny zmiany Henricha Mychitariana.

- To nie było fair i wytłumaczyłem mu to w przerwie. Nie podobało mi się to, co zrobiłem. To nie było w porządku. Henrich grał nieźle. Kilka razy stracił piłkę, lecz ogólnie prezentował się dobrze. Czułem, że Marcus nie strzeli gola, więc nie chciałem tracić czasu i wpuściłem Romelu. Poświęciłem Henricha, choć normalnie tego nie robię. Przeprosiłem go za to w przerwie - podsumował Mourinho.