McTominay i Matić po spotkaniu z Benficą

Czerwone Diabły zwyciężyły 2:0 i wykonały ogromny krok w stronę awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

- Dobrze, że nadal wygrywamy. To bardzo ważne trzy punkty. Uważam, że Benfica zagrała dziś bardzo dobrze. My pokazaliśmy jednak charakter i zdołaliśmy strzelić dwa gole. Dodatkowo udało nam się zachować czyste konto. Mam nadzieję, że nasi kibice cieszyli się tym wieczorem - powiedział Matić.

- Benfica to mocny zespół ze świetnymi piłkarzami, więc wiedziałem, że przyjadą tutaj i będą chcieli pokazać efektowny futbol. To im się udało. Spędziłem tam dwa i pół roku, więc nic w ich grze mnie nie zaskoczyło. Benfica na pewno nie zasłużyła na to, żeby mieć zero punktów.

- Musimy być skupieni do samego końca fazy grupowej. W ostatnich dwóch kolejkach również będziemy walczyli o zwycięstwo. Jestem przekonany, że drużyna jest gotowa - dodał Serb.

Radość z faktu znalezienia się w wyjściowym składzie United wyraził Scott McTominay.

- Jako młody chłopak marzyłem o grze w Lidze Mistrzów w barwach Manchesteru United. Znalezienie się w wyjściowym składzie było dla mnie spełnieniem marzeń. Cieszę się, że zdobyliśmy trzy punkty i zachowaliśmy czyste konto.

- Przez te wszystkie lata w akademii obserwowałem piłkarzy pierwszego zespołu i starałem się jak najwięcej od nich nauczyć. Wieczory z Ligą Mistrzów są wspaniałe i bardzo mi się podobało - stwierdził McTominay.