W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
„Wenger był kandydatem nr 1 do zastąpienia Fergusona”
» 31 sierpnia 2017, 08:07 - Autor: matheo - źródło: The Sun
Arsene Wenger był głównym kandydatem do zastąpienia sir Alexa Fergusona w 2002 roku. Takie rewelacje przynosi najnowsza biografia Martina Edwardsa, byłego prezesa Manchesteru United.
» Arsene Wenger prowadził rozmowy z Manchesterem United
Fragmenty książki Red Glory opublikował dziennik The Sun. Edwards opisuje w niej m.in. okres, w którym sir Alex Ferguson ogłosił odejście na emeryturę, a później się z tego wycofał.
– Naszym pierwszym wyborem był Arsene. Odkąd dołączył do Arsenalu w 1996 roku, Wenger odnosił tam sukcesy, szczególnie w swoim pierwszym sezonie, w którym wygrał dublet – wspomina Edwards.
– I choć to prawda, że od tamtego czasu sporo doświadczył, to w tamtym okresie uważaliśmy, że był najlepszym kandydatem do zastąpienia Alexa.
– Zdecydowanie był moim numerem jeden. Poczyniliśmy więc pewne starania, a Wenger wykazał odrobinę zainteresowania. Wystarczająco, aby spotkać się z Peterem Kenyonem [były dyrektor wykonawczy Manchesteru United – przyp. red.] oraz ze mną w swoim domu w Londynie. Wysłuchał, co mieliśmy do powiedzenia.
– Mieliśmy kilka spotkań, bo sądziliśmy, że była szansa na to, aby do nas dołączył. Myślę, że Wenger był jednak lojalny wobec Davida Deina [były wiceprezes Arsenalu – przyp. red.]. Był bardzo blisko z Davidem, więc to był powód, dla którego nas ostatecznie odrzucił.
– Arsene uznał, że zaczął coś z Arsenalem i jego związek z tym klubem był zbyt wielki. Nie chciał przerywać tej więzi – podsumowuje Edwards.
Spadkobierca: Spora część kibiców różnych klubów zrzuca całą winę na trenera, bo to przecież wina Wengera, że zarząd skąpi pieniędzy na wzmocnienia... Podobna sytuacja była w Amsterdamie z tą różnicą, że Bosz sprzeczał się do końca i opuścił klub.
UrbannLegend: Całe szczęście, że SAF z nami został. Jakby Wenger go wtedy zastąpił, to czekałoby nas może jedno mistrzostwo, a potem kilkanaście lat kopania się po czole.
Luke88: Papa Wenger zawsze na propsie. Tyle, że akurat dobrze pamiętam 2001/2002 kiedy SAF chciał pierwszy raz odejść na emeryturę. I głównym kandydatem do zastąpienia go był
...
...
...
van Gaal :D
HarryBrown: Można go nie lubić ale obiektywnie trzeba przyznać, że jest to fachowiec jakich mało. Pewnie gdyby trafił na właścicieli takich jak w PSG, Realu czy nawet MU, to nie musiałby bawić się w łowcę perełek tylko łykałby najlepszych. W erze SAFa w sumie on i jego Arsenal to był nasz największy przeciwnik a każdy mecz to było widowisko na wysokim poziomie.
Manchester4Life: Mądre słowa. Nic nie jest czarno-białe. Na wyniki zespołu nie wpływa wyłącznie jeden człowiek. Wpływają na nie pośrednie czynniki, m.in. Pieniądze i możliwości klubu co do transferów.
Manchester4Life: Nieprzemyślane słowa - w mojej opinii. W tym klubie Arsene Wenger posiadałby możliwości, których obecnie nie posiada, m.in. wielkie pieniądze na transfery - najczęściej pojawiający się argument wśród podobnie do mnie myślących kibiców. Fart/nie fart - nic takiego nie miało miejsca - P.Wenger nigdy nie posiadał takiej ilości pieniędzy na transfery - nigdy nie objął posady meneger'a Manchesteru United. Z takimi opiniami lepiej ostrożnie, przyjacielu
Manchester4Life: Dodam, że nie jestem ani za P.Wenger'em ''w United'', ani przeciw. Wyraziłem się tylko o spekulacjach (tego typu). Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania.
Manchester4Life: Przyjacielu, zarząd londyńskiego klubu nie wykładał wielkich pieniędzy. W obecnych czasach jest to wielkim problemem [koszty zakupu dobrych graczy]. Zbyt dużo czynników wpływających na taką, a nie inną sytuację.
M4GIK1990MU: Z Arsene'em jest ciężka sprawa, bo nikt nie wie co się dzieje w strukturach Arsenalu. Oczywiście Francuzowi można wiele zarzucić, bo jego wizja futbolu jest już skamieliną, jednak Kanonierzy też sporo podupadli, bo szanowny pan właściciel buduje sobie stadion w Los Angeles, więc skąpi na co się da. Po transferze Oxa do LFC Arsenal ma nadwyżki po tym sezonie około 25 milionów funtów. NADWYŻKI! Patrząc ile my wydajemy od kilku lat (zresztą za SAF-a też byliśmy regularnie na minusie) to aż dziw, że Arsenal był w stanie z nami konkurować.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.