Herrera: Nasz menadżer bardzo mi pomógł

Reprezentant Hiszpanii ma także nadzieję, że Manchester United wywalczy sobie miejsce w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.

- Nasz menadżer bardzo mi pomaga, ale sam też znacząco się poprawiłem. Podczas pierwszych dwóch sezonów w United rozegrałem 71 spotkań, co nie jest złym wynikiem. Nie mogę jednak kłamać, to właśnie teraz najbardziej cieszę się grą dla Manchesteru United - stwierdził Herrera.

- Od pierwszego dnia czułem się szczęśliwcem mogąc reprezentować ten klub. Myślę, że wszyscy widzieli, iż od początku sezonu moja rola w zespole się zmieniła. To właśnie menadżer pomógł mi się do tego przystosować. On bardzo mi pomaga, ale nie tylko mi. Zespół gra bardzo dobrze.

- Nadal walczymy o trzy trofea. Oczywiście Premier League jest najważniejsza, ale walczymy na wielu frontach. O to chodzi w United, o trofea i tytuły. Obecnie sporo gram, jednak jeśli menadżer zdecyduje się posadzić mnie na ławce, to będę gotowy pomóc drużynie w takiej roli. To nasza praca.

- Reprezentujemy najwspanialszy klub w Anglii, więc nie możemy być samolubni. Musimy starać się pomóc zespołowi. Lepiej jest być na boisku, lecz musisz być gotowy na wniesienie czegoś z ławki rezerwowych. Musimy znaleźć się w czołowej czwórce, ale nadal walczymy na trzech frontach. Poprzedni sezon nie był najlepszy. Zakończyliśmy go na piątym miejscu, jednak wygraliśmy Puchar Anglii. W tym roku rozpoczęliśmy od zdobycia Tarczy Wspólnoty. Teraz czas na więcej trofeów - zakończył pomocnik Manchesteru United.