Konferencja prasowa Mourinho przed meczem z Boro

Zmierzy się z pan z bardzo dobrze znanym sobie Aitorem Karanką. Jakie emocje towarzyszą panu przed tym meczem?

To mój prawdziwy przyjaciel. Zawsze chcę, żeby wygrywał i on czuje to samo w stosunku do mnie. Jutro po raz pierwszy obaj będziemy chcieli wygrać w tym samym czasie. Taki jest futbol. Czasem brat gra przeciwko bratu czy ojciec przeciwko synowi. To jeszcze trudniejsze. Przez 90 minut obaj będziemy chcieli wygrać i to wszystko.

Po ostatnim meczu Aitor powiedział, że wypije z panem wino, piwo lub Colę. Czy ma pan dla niego tak duży wybór?

W moim biurze może liczyć na wszystko. Myślę jednak, że lepiej będzie spotkać się przed meczem, ponieważ po końcowym gwizdku ktoś będzie miał gorszy nastrój.

Jak pan ocenia wyścig po mistrzostwo? Szanse Chelsea są oceniane najwyżej...

Nie obchodzi mnie to. Dla mnie wyścig toczy się o wygranie kolejnego meczu. Mamy dużą szansę na wygraną i to jest nasz cel. Nie patrzę dalej w przyszłość. Nie interesują mnie też inne zespoły.

Zbliża się okienko transferowe i kilku pańskich piłkarzy jest łączonych z innymi klubami. Sam Johnstone z Sunderlandem, a Morgan Schneiderlin i Memphis Depay z Evertonem. Czy uważa pan, że jest szansa, by wszystkie transakcje zostały załatwione szybko? Jakie są ostatnie informacje na temat tych piłkarzy?

Sam Johnstone to jedyny zawodnik, któremu pozwalam udać się na wypożyczenie, ponieważ nie grał nawet minuty, a potrzebuje gry. Mamy Joela Pereirę, który dużo grał przez ostatnich sześć miesięcy [na wypożyczeniu w Belenenses - przyp. red.]. Teraz czas, by Sam grał przez sześć miesięcy. To jedyne wypożyczenie, jakiego dokonamy. Poza tym nie chcę sprzedawać zawodników. Klub i zarząd się ze mną zgadzają. Jak już jednak powiedziałem wcześniej, jeśli zawodnik nie gra i chce odejść, nie mamy prawa go powstrzymywać. Oczywiście jeżeli wszystko odbędzie się na naszych warunkach. Na ten moment nie otrzymaliśmy ani jednej oferty, którą zaakceptujemy.

Przed pana zespołem trudny kalendarz. W którym momencie będzie pan musiał dokonać rotacji. Czy to stanie się w spotkaniu z Middlesbrough?

Middlesbrough to nasz następny przeciwnik, którego zamierzamy pokonać. Myślimy więc tylko o tym meczu i postaramy się wybrać skład, który zagwarantuje nam trzy punkty. To dotyczy wszystkich zawodników, którzy będą dla nas ważni na to spotkanie. Nie myślimy o West Hamie, Reading czy Liverpoolu. Zagramy więc takimi graczami, którzy według mnie będą najlepsi.

Jaka jest pańska opinia na temat zawodników sprowadzanych do Chin za wielkie pieniądze?

Moja opinia jest taka, że każdy ma wolność wyboru. Ja nie mam prawa nikogo krytykować. Każdy zna ich priorytety i może dokonać wyboru.

Pański zespół wygrał pięć ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach. Czy drużyna złapała odpowiedni rytm?

Gramy dobrze już od długiego czasu. Trudno mi przypomnieć sobie ostatni mecz, gdy nie graliśmy dobrze. Graliśmy dobrze, nawet bez osiągania odpowiednich rezultatów. Rzeczywistość jest taka, że w ostatnich pięciu spotkaniach zdołaliśmy wygrać. Obecnie potrzebujemy punktów. Chcemy zdobyć trzy kolejne u siebie w ostatnim meczu w tym roku.