Juan Mata nie krył frustracji po zremisowanym przez Manchester United 1:1 spotkaniu z Arsenalem.
» Gol Juana Maty nie wystarczył do zgarnięcia trzech punktów w meczu z Arsenalem
Reprezentant Hiszpanii wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie, jednak goście zdołali wyrównać na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.
- Zdobyliśmy punkt, ale jesteśmy sfrustrowani, ponieważ graliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy szanse na zamknięcie tego meczu, lecz ich nie wykorzystaliśmy. Wygrana była blisko, ale taka jest Premier League, taki jest futbol. Każdy zespół walczy do samego końca - powiedział Mata.
- Arsenal miał jedną szansę w końcówce spotkania i Giroud popisał się świetnym strzałem głową. Uważam, że dobrze się zaprezentowaliśmy, podobnie jak nasi kibice. To było typowe starcie w Premier League z emocjami, pasją i bramkami.
- Byliśmy bardzo bliscy dobrego zakończenia tygodnia, ale nie możemy być szczęśliwi. Nasza gra może napawać dumą, lecz oczywiście jesteśmy rozczarowani wynikiem.
- Przy golu świetnie zachował się Ander, on zawsze wybiera dobrą opcję mając piłkę przy nodze. Czułem, że dostanę piłkę i wiedziałem, że mogę wykończyć akcję strzałem z pierwszej piłki. Byłbym bardziej zadowolony, gdyby ta bramka dała nam trzy punkty. Udział w takich meczach jest przywilejem, zwłaszcza taki z golem. Musimy częściej trafiać do siatki.
- Petr Čech popisał się dwoma czy trzema dobrymi interwencjami w pierwszej połowie. Ostatecznie strzeliliśmy tylko jednego gola, co nam nie wystarczyło. Nie wiem, czy powinniśmy dostać rzut karny. Antonio zwykle nie upada na murawę bez przyczyny, ale nie wiem, nie widziałem tego.
- Czujemy się tak samo, jak w ostatnich trzech meczach u siebie. Szczerze czuję, że zasłużyliśmy na zwycięstwa i posiadanie dziewięciu, a nie trzech punktów. To zmniejszyłoby naszą stratę do czołówki. Musimy być jednak optymistami, jeżeli będziemy nadal tak grali, to wyniki przyjdą - podsumował pomocnik Manchesteru United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.