Jose Mourinho zadedykował środowe zwycięstwo z Manchesterem City (1:0) w Pucharze Ligi Angielskiej wszystkim kibicom Manchesteru United. Portugalski menadżer Czerwonych Diabłów odpowiedział na łamach MUTV tylko na trzy pytania, ale długo mówił o występie swoich zawodników.
» Jose Mourinho jest zadowolony ze zwycięstwa Manchesteru United z City
Miłość do futbolu
– To ważny wynik, bo to rozgrywki pucharowe. Jeśli przegrywasz, to odpadasz, a jeśli wygrywasz, to grasz dalej. Mecz był wyjątkowo ważny, bo był sposobem na poprawę uczuć absolutnie najcudowniejszych fanów, których kiedykolwiek widziałem. Takie wsparcie po porażce z Chelsea jest niesamowite. Miłość do klubu, którą mają ci ludzie jest większa niż wynik, większa niż sukces, większa niż trofea. To prawdziwa miłość i prawdziwa pasja. Jestem z nich bardzo zadowolony, nie dbam o siebie. Cieszę się ich szczęściem. Jestem też zadowolony z piłkarzy, gdyż dali z siebie absolutnie wszystko. Występ był dobry, nie fenomenalny, było dobrze. Atmosfera była wspaniała, pokazaliśmy wysiłek i solidarność. To minimum, które możemy dać kibicom.
Druga połowa
– Po zmianie stron znaleźliśmy lepszy sposób na pressing i odzyskanie piłki. Krok po kroku czuliśmy się coraz pewniej. Przywykliśmy do gry Baillym i Smallingiem, ale straciliśmy obu. Musieliśmy zagrać dwoma lewonożnymi piłkarzami na środku obrony. Marcos nie grał od dłuższego czasu, lecz dziś był fenomenalny. Powolutku nabieraliśmy pewności siebie, zaczynaliśmy ufać naszej organizacji w defensywie, a w drugiej połowie, szczególnie Herrera, Carrick i Pogba, podkręcili tempo. Zaczęli stosować pressing wyżej. Sądzę, że Ander wniósł do zespołu inny poziom intensywności i treningu. Zaczęliśmy odzyskiwać piłki i staliśmy się groźni. Przed bramką Pogba miał wielką szansę. Później Zlatan i Rashford mieli swoje okazje, więc mogliśmy zdobyć drugą bramkę i rozstrzygnąć mecz. Ale być może lepiej, że stało tak jak się stało, bo piłkarze musieli pokonać swoje ograniczenia i dać z siebie wszystko, aby kibice mogli się cieszyć. Wiem, że mamy mecz za dwa dni i wiem, że piłkarze mają w nogach mecze z Liverpoolem, Fenerbahce, Chelsea i City. Fani zasłużyli natomiast na to od nas i jestem bardzo szczęśliwy z powodu zawodników i kibiców.
Wsparcie kibiców
– To prawdziwa pasja, która nie zależy od rezultatów czy momentów. Łatwo być kibicem Manchesteru United, kiedy wygrywasz Potrójną Koronę, kiedy sięgasz po pięć trofeów w siedem lat. Nie jest natomiast łatwo, kiedy przegrywasz 0:4. Takie wsparcie jest niesamowite. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że nie mógłbym być bardziej dumny z bycia menadżerem Manchesteru United. Tak jak napisałem w programie meczowym, po takim złym wyniku jedyną drogą jest walka. Zamierzamy walczyć i piłkarze zrobili to dla kibiców. Fani zrobili to też sami dla fanów, bo oni również grali ten mecz. Nie był to finał Ligi Mistrzów. To tylko IV runda Pucharu Ligi, ale przeciwko Manchesterowi City i po dotkliwej porażce, więc było to ważne.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.