Mourinho: Chcieliśmy poprawić nastroje kibiców

Menadżer klubu z Old Trafford podkreślił, że miał nadzieję na dostarczenie kibicom powodów do radości po wysokim niepowodzeniu w starciu z Chelsea.

- Oczywiście, jesteśmy zadowoleni. Zwłaszcza dlatego, że w poprzednim meczu wszystko zwróciło się przeciwko nam. Jesteśmy jednak profesjonalistami. Nasi kibice mocno odczuli tak negatywny rezultat. Dzisiaj mieliśmy szansę, by nieco poprawić im nastroje. Derby to derby, a dodatkowo porażka eliminuje z rozgrywek - powiedział menadżer Manchesteru United.

- Pokonanie Manchesteru City zawsze daje nam powód do zadowolenia. Jestem szczególnie zadowolony ze względu na piłkarzy oraz kibiców.

- Tak - odpowiedział Mourinho zapytany, czy wynik spotkania z Chelsea wpłynął na wybór wyjściowej jedenastki na mecz z City. - Notowaliśmy niezłe wyniki, na przestrzeni poprzednich siedmiu meczów przegraliśmy tylko jeden. Była to jednak wielka porażka, na którą nie zasługiwała historia tego klubu. Kiedy jestem w klubie, moje serce należy do kibiców, więc było mi przykro zwłaszcza ze względu na nich.

- Rzeczywistość jest taka, że nigdy nie miałem takich ludzi. Przegraliśmy 0:4, a oni cały czas nas dopingowali. Dziś stadion był pełen. Nie tylko ludzi, ale prawdziwych fanów. Wygląda na to, że ich miłość kibiców do tego klubu jest większa, niż kiepski rezultat czy trzy złe sezony. Dzisiaj musieliśmy im odpłacić. Niezależnie od wyniku, czułbym to samo w stosunku do piłkarzy. Moi gracze dali z siebie absolutnie wszystko.

- Jesteśmy w trudnym okresie, gdzie co trzy dni czekało na nas bardzo ważne spotkanie. Piłkarze dali z siebie wszystko, więc uważam, że na to zasłużyli. Nawet gdybyśmy przegrali, uczucie byłoby pozytywne, gdyż zawodnicy pokazali, iż naprawdę im zależy na kibicach - zakończył Mourinho.