Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Keane: W United brakuje prawdziwych liderów

» 18 marca 2016, 00:44 - Autor: Rio5fan - źródło: Twitter.com
Roy Keane przyznał, że oglądanie poczynań Manchesteru United na przestrzeni ostatnich trzech lat sprawiło mu sporo przykrości.
Keane: W United brakuje prawdziwych liderów
» Roy Keane jest poważnie zaniepokojony postawą Manchesteru United
Były kapitan klubu z Old Trafford jako jeden z głównych problemów wskazał brak silnych osobowości w szatni zespołu Louisa van Gaala.

- Jestem zasmucony tym, co dzieje się w klubie w ostatnich latach. To wygląda tak, jakby grupa przypadkowych osób spotykała się ze sobą na boisku. Kiedy zakładasz koszulkę Manchesteru United, od razu czujesz się dużo wyższy. Niektórym z tych zawodników ona jednak ciąży - powiedział Keane.

- Tutaj presja jest dużo większa, niż w innych klubach i piłkarze muszą sobie z tym poradzić. Wiem, że w drużynie było sporo kontuzji. To dosadnie pokazuje, jak ważny jest zdrowy Wayne Rooney.

- Patrząc na ten zespół zastanawiam się, gdzie się podziali prawdziwy liderzy. Nawet w meczu z Liverpoolem, kiedy trzeba było gonić wynik, nie było tego widać. Liverpool mógł zdobyć pięć czy sześć bramek - dodał Irlandczyk.


TAGI


« Poprzedni news
Van Gaal: Moi gracze dali z siebie wszystko
Następny news »
Klopp: To był bardzo intensywny mecz

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (11)


Klimaa: Odeszli ważni ludzie szatni - Ferdinand, Evra, Vidic i niestety ich następcy nie są takimi zawodnikami jak ich wielcy poprzednicy. Racją jest stwierdzenie Keane'a że brakuje ludzi w którzy potrafią krzyknąć i postawić drużynę na nogi.
» 19 marca 2016, 21:10 #8
RocknRoll: Mimo tego że ostatnio Keane zachowuje się jak na prawdę mały człowiek, wyciągając po latach brudy z drużyny którą ponoć tak kocha, tutaj mówi bardzo sensownie. Niestety tak jest, i dlatego nasi kopacze jak muszą gonić wynik to spokojnie podają sobie do obrońców w końcówce meczu, co przyznam doprowadza mnie do mdłości. Diagnoza w pełni trafiona, tylko że lekarstwa nie ma, bo nie wiem w jaki sposób lidera tu znaleźć. Jest stary Roo, ale to mało plus nie ma formy. Tak na prawdę to jeśli chodzi o wysoki poziom gry liderem mógłby być DeGea, jemu ufają wszyscy bo umiejętności ma nieziemskie. Tylko on ma już dośc marnowania najlepszych lat kariery w zespole który nigdzie już się nie liczy. Więcej realnych kandydatur nie ma.
» 18 marca 2016, 12:18 #7
JackHarper: Pisałem wcześniej nie ma liderów na i po za boiskiem. Nie ma liderów w szatni a ni na ławce trenerskiej no i nie ma zarządu. Sama wymiana managera wiele nie da. Tu potrzeba mocnych zmian.
» 18 marca 2016, 11:49 #6
Tomczo: Widzę niczego nie ma. Dobrze, że chociaż stadion jeszcze jest :)
» 18 marca 2016, 13:50 #5
jaratkow: Bramka: Van Der Saar (wcześniej Schmeichel)
Obrona: Ferdinand, Vidic, Evra;
Pomoc: R.Keane, Scholes, Giggs...
Atak: Beckham, Van Nistelrooy, Cole i Spółka...
Często denerwowały mnie prowokacyjne wypowiedzi R.Keane'a ale tym razem zdaje się on wskazywać problem dzisiejszego United. LvG buduje dom nie stosując wystarczająco dobrych "materiałów wiążących konstrukcję". Co z tego, że w murze znalazło się wiele bardzo drogich "cegieł" skoro rozpada się on przy pierwszym silniejszym podmuchu wiatru..? Geniusz sir Aleksa sprowadzał się do bardzo prostej (przynajmniej z pozoru) rzeczy: w każdej formacji umiescił kilku zawodników, którzy z powodzeniem byli w stanie zdecydować o przebiegu gry. Dziś LvG na siłę wciska graczom o wiele mniejszego kalibru "filozofie" polegającą na takim prowadzeniu gry (pseudodominacja), który przy wielkim szczęściu ma pozbawić rywala szans na zdobycie gola - wysoki procent posiadania piłki. Cóź jednak z tego jeśli z owego posiadania futbolówki nic nie wynika? Bodaj z Chealsea mieliśmy piłkę niemal przez cały mecz a przegraliśmy 0:1. Bo nie dało się zagrać tak, żeby mieć posiadanie na poziomie 100%.
Cóź, ciężko być dziś kibicem United ale... nie zrezygnuję.
» 18 marca 2016, 11:06 #4
poster: Bardzo przykro się człowiekowi robi jak widzi United w takim stanie no cóż do końca życia tylko UNITED !!
» 18 marca 2016, 08:34 #3
Methadon: Trzeba to przeżyć bo inaczej nie da się tego opisać...
» 19 marca 2016, 12:57 #2
Olo: Bzdura! Dwa sezony to za mało żeby kibice zapomnieli 20 lat zwyciężania!

Presja prasowa - klub jest ogólnoświatową marką i ma kibiców na całym świecie. Kto w Chinach kibicuje takiemu Bournemouth?

Presja finansowa - klub ma podpisaną największą umowę sponsorską w historii. >Największą< to znaczy, że nikt nie dostaje więcej kasy od głównego sponsora!

Presja sportowa - klub przyzwyczaił kibiców do pucharów. Jeśli oni się od niego odwrócą, koniec z pieniędzmi i prestiżem

Presja medialna - media, dziennikarze CAŁY CZAS mówią o United i pławią się w jego kryzysie. Kto na świecie (np. w Polsce) mówi o kryzysie takiej Aston Villi? Mistrz Anglii, nieprzerwanie w BPL od iluśtam lat a teraz spadnie. Nikt!

Więc nie pisz, że nie ma presji. Ona jest wszędzie tam, gdzie sława i pieniądze.
» 18 marca 2016, 09:12 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.